Pogodny Pogodny
4246
BLOG

Policzyliśmy się, ale druga tura nie nasza

Pogodny Pogodny Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 313

No to policzyliśmy się. Jest nas około siedmiu procent. Niemal jak siedmiu wspaniałych.

Da się więc żyć. Nie zakładano w sztabie Konfederatów że wygramy. Liczono bardziej na stabilny wynik i taki uzyskano. To dopiero początek drogi, a droga patrząc na to co się dzieje dokoła będzie długa i wyczerpująca.

Oglądałem wczoraj wystąpienie prezydenta zaraz po ogłoszeniu wyników.

Te jego obiecanki socjalne wprawiły mnie w ogromne zdumienie, choć przecież każdy wie, że żeby coś dać, trzeba to skądś indziej wziąć - z nieba raczej nie spadnie, a tutaj prezydent o kolejnej emeryturze prawił. Nie, nie mam zamiaru powtarzać, że PiS stoczył się w otchłań socjalizmu, bo to widać bez słow. Po prostu czekam na to co będzie.

Prezydent parę razy zdołał bowiem  zaskoczyć swoich wyborców po wyborze go na to stanowisko paroma brzydkimi chwytami;  sondował społeczeństwo pod kątem jego zgody na małżeństwa homoseksualne, zablokował tak oczekiwaną przez Polaków reformę sądów, wycofał się chyłkiem z podpisanej przez siebie ustawy o IPN, co pozwoliło Żydom na dalsze szarganie imienia Rzeczpospolitej w świecie, a obok tego wykazał się okropną podległością i brakiem charakteru.

Zresztą, można sprawdzić, w internecie nic nie ginie.

Jaka więc przyszłość? Zła.

Czeka nas dalej życie jak za wczesnego Gierka, czyli  na kredyt i wewnętrzne zadłużanie się,  ale i te pieniądze się kiedyś przecież skończą, zaś cierpliwość zagranicznych kredytodawców zostanie zapewne wystawiona na ciężką próbę o czym dadzą z pewnością niebawem znać.

Za rogiem natomiast czai się lewak Trzaskowski z flagą LGBT oraz podlegli mu producenci lewych lodów.

Padają wprawdzie słowa o ewentualnym sojuszu Konfederatów z PiS, ale ja w to szczerze wątpię, gdyż PiS musiałby wówczas na wielu polach ustąpić Konfederatom, zmienić swoje socjalne nastawienie do gospodarki, wyzbyć się socjalistycznego rozdawnictwa dzięki któremu realizuje obecnie swoje rządy oraz wymienić podległą politykę zagraniczną na niezależną.

Prędzej będzie więc tak.

Nie będzie sojuszu z Konfederacją, ale nastąpi kolejna rekonstrukcja rządu, dzięki czemu zostaną ogłoszone wiekopomne sukcesy Zjednoczonej Prawicy z kretem Tuska, panem Gowinem w środku: te prawdziwe i te hologramowe.

Druga kadencja prezydenta Dudy się skończy, a na jego następcę zostanie wytypowana europoseł Beata Szydło, która zostanie pierwszą kobietą na stanowisku prezydenta RP. Prawdopodobnie odniesie sukces, jeszcze większy niż urzędujący obecnie prezydent, bo dała się pozytywnie zapamiętać jako twarda i uczciwa pani premier.

Ale nim to się stanie będzie druga tura, i tutaj PiS ma problem. 

Słyszałem bowiem głosy, że druga tura wyborów prezydenckich to już prywatna sprawa pomiędzy wyborcami PO i PiS.


Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka