No cóż...stało się to co stać się miało. Wśród serdecznych przyjaciół pro niemieckie psy polskiego zająca zagryzły. Chamski przytyczek w nos, ale też i chwała polskiemu rządowi, że wyszedł do boju w pojedynkę by bić się o swoje z 27 przeciwnikami naraz. Nie udało się. Cóż, w obecnej chwili Polska nie jest jeszcze przysłowiowym ojcem Kirka Dogulasa, którego nowojorski sąd uniewinnił z dotkliwego pobicia 10 napastników, gdyż uznał iż jest to niemożliwe aby jeden człowiek znokautował dziesięciu (tymczasem było to prawdą).
Osobiście najbardziej zabolała mnie jednak postawa Orbana. Miałem o nim lepsze zdanie, bo na majowym Londynie który obiecał nam pseudo pomoc jak we wrześniu roku pamiętnego, czy na Czechach i Słowakach się już nie zawiodłem, można było przewidzieć że te państwa zwyczajnie stchórzą. O polakożercach Litwinach nawet mi się nie chce pisać, gdyż czego dobrego spodziewać się po ponarowcach?
Jednym słowem zostaliśmy ponownie sami jak w 1939 roku; i dobrze. Nie pierwszy to raz i zapewne nie ostatni. Dlatego zostawmy Tuska Tuskom. Zostawmy głupków głupokom, ponieważ jak trafnie zauważył Cejrowski z głupkami się nie dyskutuje.
Co nam więc pozostaje? Polexit? Z pewnością, ale jeszcze nie teraz. Teraz musimy skupić sie raczej na sobie i własnym podwórku, gdyż jak widzimy demokracja by była stuprocentową demokracją musi wpierw przejść przez tygiel dyktatury. Bredzę? Absolutnie nie. Dzisiejsze przedłużenie politycznego żywota Tuskowi przez Berlin i sługusów pokazało wyraźnie, że w UE nie ma za grosz demokracji, jest za to dyktatura Niemiec. Z tego powodu skupmy się jak napisałem na własnym podwórku, na tych wszystkich naszych "małych Tuskach", którzy aż przebierają nóżkami aby pozbawić niepodległego orła skrzydeł i korony. Nie powiem, przegraliśmy wprawdzie bitwę, ale nie przegraliśmy jeszcze całej wojny. Zachowaliśmy bowiem twarz, twarz uczciwego państwa europejskiego dla którego od poklepywania po pleckach i pustych słów ważniejsze są czyny, tak więc wszystko co dobre jeszcze z pewnością przed nami.
Inne tematy w dziale Polityka