Pogodny Pogodny
595
BLOG

Polsko-rosyjska wojna pomnikowa

Pogodny Pogodny Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 38

Zbliża się szybkimi krokami "najazd" ruskich na Polskę. Może nie tyle zbrojny co dyplomatyczny. Awantura ta niebawem zdominuje Salon, mimo że pierwsza salonowa jaskółka już o tym była. Chodzi mianowicie p pomniki ku czci ACz, których jak wiemy stawiano w Polsce  tysiącami.

Decyzja prezydenta że mają one zniknąć  z terytorium naszego Kraju niebawem wejdzie w życie, ale już wywołała nerwowe pomruki i działania Moskwy. Rosjanie uważają że likwidując pomniki postapimy ze wspólną historią, a może raczej z pamięcią po nich samych Rosjanach, wyjątkowo podle. Sugerują w związku z tym, że skoro nie uznajemy ich za wyzwolicieli spod jarzma niemieckich faszystów, to gardzimy również drogocennym podarunkiem od Stalina, czyli granicą na Odrze i Nysie. Twierdzą żebyśmy teraz z Niemcami ustalili sobie na nowo granicę. Udało im się nawet pozyskać do tej swojej gry odnośnie pamięci o okupacji Polski przez nich nie tylko Departament Stanu USA (Rosjanie to alianci), ale i Kneset, a wszystko przez to, że na niektórych pomnikach ku chwale ACz w Polsce znajduja się  podobno również zdania o ofiarach Holokaustu. Tak przynajmniej uważał w Studio Wschód  ( TVP Info) jakiś profesor z "Memoriału".

Jednym słowem prezydent Duda będzie mógł się wykazać biegłością prawniczą na tym polu, skoro na innym wyraźnie nie dał rady.

Co do prezydenta,  to może stając teraz na straży narodu w tej polsko-rosyjskiej bitwie na pomniki zmyje  on w jakimś stopniu ową sądową hańbę, kiedy to uciekając przed wojną domową, liczył że odwrotem ją zażegna, a którą i tak będzie miał ze Schetyną, bo nie tyle o same reformy sądownictwa idzie, ile o to, że w Polsce bogaty nigdy nie może najeść się do syta. Rosjanie kosztem Polski podobnie.






Pogodny
O mnie Pogodny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka