Sprawa drukarza, który homoseksualistom odmówił reklamowania się, to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Niebawem ten tęczowy Iceberg fiknie kozła i dopiero wtedy zobaczymy jakie w istocie kolorki kryją się za fasadą ruchu LGBT, o którym powiedzmy uczciwie, wiemy sporo w teorii, ale jego działalności jeszcze nie doświadczyliśmy zbyt mocno w praktyce.
Pierwsze jaskółki jednak już są. To wspomniany drukarz, a teraz również fabryka Volvo we Wrocławiu. O tym że Szwedzi brylują w propagowaniu moralnego świństwa wiadomo nie od wczoraj. Wiedzę poszerzyła prowokacja szwedzkich dziennikarzy w internecie z fałszywym kontem nastolatka, na które dały się złowić grube ryby szwedzkiego świata polityki.. Wspomniane zdeprawowanie widać także również w jednej z reklam szwedzkiego koncernu Volvo, gdzie dwóch facetów stoi nad samochodzikiem, w którym siedzi dziewczynka. Ta wersja była oczywiście przeznaczona dla nowoczesnego świata, dla Polski, z którą trzeba się liczyć więc koncern przygotował obrazek na którym jest jeszcze tata z mamą oraz chłopak w samochodziku, ale po sprawie drukarza i dziwacznych werdyktach sądu tęcza się wyraźnie nadęła; i tak wspomniana fabryka Volvo we Wrocławiu uruchomiła ostatnio w swojej stołówce pracowniczej rzutnik z informacją, aby firmowi homoseksualiści przystępowali do stowarzyszenia pracowników o orientacji LGBTQ+. Zdaniem "Solidarności 80" jest to jawna dyskryminacja pracowników heteroseksualnych, a także wprowadzanie podziałów w kadrze firmy.
Teraz już widać jak na dłoni do czego zmierza miłująca pokój i tolerancję, szanująca innych LGBT. Zmierza ona w prosty sposób do podziałów społecznych, do narzucenia światu własnego widzimisię seksualnego oraz do wykrzywienia prawa w tym norm obyczajowych na własną korzyść. Musiały te wyrafinowane potrzeby i pęd ku władzy istnieć także dużo wcześniej, skoro homoseksualistów karano po świecie śmiercią, ostracyzmem lub długoletnim więzieniem, przez co zmuszeni byli oni funkcjonować w głębokim podziemiu.
Teraz wyszli jednak z cienia i przeszli do kontrataku, gdyż zajmując kluczowe stanowiska w rządach, sądach i innych ważnych dla społeczeństwa organizacjach zrzeszyli się z homoseksualnymi dołami. Z tego powodu rośnie nacisk na heteroseksualistów, a wraz z nim reklama w mediach. Zauważyłem na przykład, że nawet w TVP nieśmiało próbują tę narrację przemycić. W reklamie o mistrzostwach w piłce nożnej pokazywano bowiem dwóch facetów i chłopczyka, niby nic ale robi przykrą różnicę, gdyz równolegle leciała także wersja z taty z mamą. Jak więc widać wszystko jeszcze przed nami.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo