Samoleczenie i samouzdrawianie - zjawisko i przesłanki do stworzenia teorii

Tekst ten chcę potraktować jako wstęp do przedstawienia mojej teorii tematu tytułowego, którym ostatnio intensywnie się zajmuję.

Celem jest zebranie krytycznych i inspirujących opinii i uwag czytelników.

Tematem jest zatem:

1. Samoleczenie organizmu człowieka, i szerzej organizmu żywego, tj. włączając zwierzęta, rośliny i inne;

2. Samouzdrawianie organizmów jak wyżej, tj. przywracanie zdrowia - stabilnej pracy procesów wewnętrznych organizmu.

Przy tworzeniu takiej teorii chcę przyjąć pewne założenia i przesłanki:

1. Chcę zrezygnować z jakichkolwiek odniesień do religii i teologii, bo takie procesy regeneracji, samoregulacji i samostabilizacji zachodzą u ludzi różnych kultur i religii na całym świecie oraz u innych organizmów żywych pozaludzkich, mniej skomplikowanych anatomicznie i fizjologicznie;

2. Chcę zrezygnować, albo ująć krytycznie, udział w tych procesach mózgu, umysłu, świadomości, psychiki itp., tj. intencji i woli oraz logiki, intelektu, bo przyjmując ewolucję pierwotnie miał on mały, albo i żaden, wpływ na te procesy;

3. Chcę postawić zatem na nieznane nauce specyficzne procesy somatyczne samoczynne zachodzące w organizmach żywych, w materii ożywionej, podlegającej pod kryteria zawarte w naukach takich jak biochemia i biofizyka, czyli biomedycyna - uznając jednak, że stan obecny tych nauk jest dalece niewystarczający, wprost nie są one w stanie dotrzeć do pojęcia funkcji organizmu żywego w sposób holistyczny;

4. Chcę uznać metafizykę za istotę rzeczywistości, jej nieznaną stronę, która zawiera cechy główne, podczas gdy analizą logiczną i nauką poznajemy tylko cechy uboczne rzeczywistości;

5. Chcę przyjąć mistykę, np. medytację, jako metodę poznawania powyższej metafizyki rzeczywistości.

6. Perspektywicznie mam nawet nadzieję na znalezienie w ten sposób sensu i celu istnienia rzeczywistości i przyrody ożywionej.

Do tego tematu użyłbym słów, terminów: magia i zjawiska paranormalne.