zetjot zetjot
381
BLOG

Jeżeli oni są tacy beznadziejni, to dlaczego tak dają nam w kość ?

zetjot zetjot Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Ale jaja, czecia osoba w państwie, spotka się z pierwszą. Ogromny zaszczyt dla pierwszej.

Ale mówiąc poważnie, nie da się o tym mówić poważnie.  

Na początek przypomnę Państwu słowa red. Jacka Żakowskiego, które on wypowiedział z pełną powagą:

"Jeżeli oni są tacy beznadziejni, to dlaczego tak dają nam w kość ?" 

To jest red. Żakowskiego interpretacja konfliktu PISu z antypisem. Jak czytam coś takiego, to jakbym słyszał Obcych z planety X w gwiazdobiorze Y. Zupełny odlot, zupełny brak kontaktu z rzeczywistością. Nadaje się na kolejny akapit do moich rozważań na temat znajomości podstaw antropologii w demoliberalnej elycie. 

Żeby podkreślić skalę tego odlotu i jego powszechność w tym środowisku, popatrzmy na prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Facet zajmuje prestiżowe, odpowiedzialne stanowisko, ale nie ma żadnych kwalifikacji do jego pełnienia, bo nie ma zielonego pojęcia o zarządzaniu czymkolwiek. Przypomnijcie sobie Państwo co jakiś platfus zarzucał Beacie Szydło, a mianowicie, że zarządzała jakąś tam gminą, więc jak może zarządzać państwem.. A jaką gminą zarządzał Tusk, zanim został premierem rządu ? Pan Trzaskowski to jest, pod względem politycznym, klon Donalda. Zero kompetencji do pełnienia służby państwowej. To są faceci od budowy domu poczynając od dymu z komina. Tylko dym ich interesuje. 

. Oczywiście, wszyscy, włącznie z platfusami, są świadomi faktu, że ani Tusk ani Trzaskowski nie dlatego zostali wybrani na swoje urzędy, żeby kompetentnie zajmować się robotą, oni zostali desygnowani do tego celu, żeby zablokować PISowi przejęcie władzy i uniemożliwić prowadzenie jakiejkolwiek sensownej, niezależnej polskiej polityki, oraz by umożliwić swoim mocodawcom eksploatowanie zasobów Polski. A to świadczy o nich jeszcze gorzej. I oni mają nadzieję, że jak PIS straci władzę, to oni znowu, znowu zaczną rządzić. Rządzić ? Tu znowu widać brak wyobraźni, bo gdyby mieli wyobraźnię, to nie byliby w miejscu, w którym są Jak na razie w Warszawie rządzi układ i mafia. Gdyby PIS jakimś cudem stracił władzę, to ci idioci długo by się władzą i zyciem nie nacieszyli. Tusk uciekł przed klęską do Brukseli, dokąd by uciekł Trzaskowski ? 

Z jednej strony sprawa jest śmiertelnie poważna, a z drugiej nie da się o tych facetach poważnie mówić. 

No bo jak można mówić poważnie o porównanich między Dudą a jego kontrkandydatami ? Jak można się nie ośmieszyć i poważnie wyobrażać sobie, że któryś z kontrkandydatów zdoła powiedzieć coś do ładu i składu bez kartki, a choćby nawet i z kartką. Kartka tu nic nie pomoże, bo taki kontrkandydat jest w stanie wydusić z siebie jedynie serie dźwięków, które co najwyżej można zakwalifikować jako zgłoski w języku polskim ale nic ponadto, bo pozbawione jakiejkowielk wartości semantycznej.

Co do kwestii powagi, to polecam tekst z powagą w tytule: 

https://wpolityce.pl/polityka/482426-niebywale-grodzki-dziekuje-komisji-weneckiej 

Mamy przecież już spore doświadczenia z prezydentami. Lechu potrafił być jednocześnie za i przeciw, Kwas potrafił międlić okrągłe farmazony pozbawione treści, a Komorra tylko stękać i dukać. Mówić potrafił Lech Kaczyński, a Duda jest z tej samej szkoły. 

Pomijam tu kwestie konkretnych posunięć politycznych, bo istotny tu jest warunek wstępny - zawartość głowy i umiejętność przełożenia tej zawartości na język, bo bez spełnienia tego warunku nie da się merytorycznie działać politycznie..Jak pisze Daniel Everett, "Język jest narzędziem kultury." W przypadku wymienionych wyżej nygusów, to się nie sprawdza.  

Tak więc nie da się o kontrkandydatach mówić poważnie. Na tym jednak nie koniec, tych kontrkandydatów ktoś przecież obstawia, jak wskazują sondaże. A to świadczy, że także ich wyborców nie da się traktować poważnie. Zwolennikom strony prawej też trzeba zakomunikować, że przez swoją ewidentną bierność, sami także tracą powagę, dając się wciągać do tych medialnych zapasów w kisielu. 

Natomiast z pełną powagą należy potraktować działania środowisk politycznych, które dążą do utrzymania kolonialnego statusu Polski i statusu Polaków jako parobków, popełniając zdradę racji stanu i wspierają lub wręcz uczestniczą w sieciach mafijnych.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka