Marszałek Senatu Tomasz Grodzki przed posiedzeniem Parlamentarnego Zespołu Obrony Praworządności. fot. PAP
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki przed posiedzeniem Parlamentarnego Zespołu Obrony Praworządności. fot. PAP

Senackie komisje za odrzuceniem nowelizacji ustaw o ustroju sądów i Sądzie Najwyższym

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 167

Senackie komisje opowiedziały się za odrzuceniem przez Izbę nowelizacji ustaw o ustroju sądów oraz o Sądzie Najwyższym.

Komisje po ponad trzech godzinach obrad zakończyły swoje - rozpoczęte jeszcze w zeszłym tygodniu - posiedzenie. Wniosek, zgodnie z którym komisje zarekomendują Izbie odrzucenie ustawy, zgłosił senator Marek Borowski (KO).

- Kiedy ta ustawa przyszła tutaj i jeszcze nie do końca się z nią zapoznaliśmy, nie wysłuchaliśmy wszystkich opinii, myśleliśmy o tym, czy może nie pójść jakąś drogą poprawek, ale jednak w tej ustawie jest chyba tylko jeden przepis wart zachowania mówiący o tym, że sędziowie będą mogli przechodzić w stan spoczynku po pewnym stażu sędziowskim - mówił Borowski. Jak dodał, "cała reszta musiałaby być albo wykreślana, albo tak radykalnie poprawiana, że z tej ustawy nic by nie zostało".

- Stąd naturalnym wnioskiem jest odrzucenie ustawy w całości - wskazał. 

Wniosek Borowskiego poparło 17 senatorów z komisji, przeciw było 10, nikt nie wstrzymał się od głosu. 

Z kolei senator Marek Pęk (PiS) opowiedział się za przyjęciem nowelizacji przez Senat bez poprawek. Postulat ten został zgłoszony jako wniosek mniejszości senatorów PiS.

- Fundamentalnie nie zgadzam się z tym, o czym mówił senator Borowski. Zresztą wniosek senatora Borowskiego tylko potwierdza, że całe to mówienie o nowej jakości w Senacie, o trosce, a finalnie złożenie wniosku o odrzucenie, pokazuje, że to jest tylko teatr - mówił Pęk.

Jak podkreślił senator PiS, intencja polityczna Koalicji Obywatelskiej w Senacie jest tylko jedna - "aby obalić tę ustawę i nie dopuścić do reformy wymiaru sprawiedliwości".

- Władza sądownicza w Polsce przez państwa w celach czysto propagandowych została wyniesiona do rangi superwładzy. (...) Polacy widzą to zupełnie inaczej. Gdyby tak nie było, nie wygralibyśmy po raz kolejny wyborów i nie utworzyli rządu. Ta ustawa jest konieczna, ta reforma jest konieczna. Ustawa jest pilna, bo wynika z konkretnej sytuacji, w której sądownictwo postawiło się ponad prawem - podkreślał Pęk.

Przewodniczący komisji praw człowieka, praworządności i petycji Aleksander Pociej (KO) ocenił z kolei, że preambuła do nowelizacji jest dłuższa niż w konstytucji, co "jest dość ciekawym zabiegiem".

- Przypominam, że to jest dziewiąta lub dziesiąta zmiana ustaw o sądach - powiedział. 

- Ustawa z 20 grudnia ub.r. realizuje wytyczne i skutki wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 listopada ub.r. - mówiła wiceminister sprawiedliwości Anna Dalkowska. Jak dodała, próby podważenia prerogatywy prezydenta do nominowania sędziego stanowiłoby naruszenie konstytucyjnej zasady nieusuwalności sędziego. 

Nowelizacja ustaw sądowych 

Uchwalona przez Sejm 20 grudnia ub.r. nowelizacja Prawa o ustroju sądów i ustawy o Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze, wprowadza m.in. odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za "działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".

Ponadto nowelizacja wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W razie problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru będzie wymagana obecność 32 sędziów SN.

Nowe przepisy są krytykowane przez opozycję, Rzecznika Praw Obywatelskich i część środowiska sędziowskiego. Negatywne opinie prawne w sprawie niektórych rozwiązań proponowanych wyrazili m.in. RPO i Sąd Najwyższy. W zeszłym tygodniu rozmowy w Sejmie, Senacie, SN, KRS i z RPO na temat tej nowelizacji prowadziła delegacja Komisji Weneckiej, która ma przygotować opinię w tej sprawie. O wydanie opinii zwrócił się marszałek Senatu Tomasz Grodzki, który jako pierwszy spotkał się z przedstawicielami KW.

KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka