Małgorzata Kidawa-Błońska o zakupie F-35: pieniądze wydane, a poczucie bezpieczeństwa wcale się nie zwiększyło. Fot. PAP/Marcin Obara
Małgorzata Kidawa-Błońska o zakupie F-35: pieniądze wydane, a poczucie bezpieczeństwa wcale się nie zwiększyło. Fot. PAP/Marcin Obara

Kidawa-Błońska krytycznie o zakupie F-35. „Poczucie bezpieczeństwa nie zwiększyło się”

Redakcja Redakcja Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 199

Martwi mnie, że z taką łatwością wydaje się pieniądze; jest wiele wątpliwości, pieniądze wydane, a poczucie bezpieczeństwa wcale się nie zwiększyło - powiedziała w niedzielę wicemarszałek Sejmu i kandydatka PO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska pytana o zakup samolotów F-35. 

W piątek w Dęblinie przez szefa MON Mariusza Błaszczaka, w obecności prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego, została podpisana umowa wartości 4,6 mld dolarów na dostawę 32 samolotów wielozadaniowych F-35 wraz z pakietem szkoleniowym i logistycznym. Samoloty mają być dostarczane w latach 2024-30. 

Mariusz Błaszczak, Georgette Mosbacher
Szef MON Mariusz Błaszczak i ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. Fot. Flickr/premierrp

– Nie czuję się bezpieczniejsza, bo te samoloty, jak dobrze pójdzie, będziemy w Polsce mieli za 15 lat. Te samoloty wymagają specjalnych lotnisk, specjalnego wyszkolenia pilotów. To jest 15 lat zanim pierwszy samolot trafi do Polski, a my potrzebujemy mieć poczucie bezpieczeństwa, żeby te samoloty, które mamy, które są na lotniskach, były w stanie bronić naszego kraju – powiedziała Kidawa-Błońska w Polsat News pytana, czy czuje się bezpieczniejsza po zawarciu kontraktu dotyczącego nabycia F-35. 

Jak dodała „potrzebujemy obronę przeciwrakietową bardzo silnie rozwiniętą, a o tym na razie PiS nie mówi”. 

– Poza tym martwi mnie to, że z taką łatwością wydaje się pieniądze. Jestem pewna, że sejmowa komisja obrony narodowej powinna być poinformowana, dlaczego ten zakup, na jakich warunkach, dlaczego nie ma offsetu, dlaczego nie ma rzeczy, z których powinniśmy skorzystać wydając tak wielkie pieniądze na zakup tych samolotów" - mówiła wicemarszałek Sejmu. 

Jak oceniła „wiele wątpliwości, wydane pieniądze, a poczucie bezpieczeństwa wcale się nie zwiększyło”. – Mamy mieć ten sprzęt, ale za wiele, wiele lat, 15 lat to jest naprawdę bardzo dużo czasu, a nie jesteśmy przygotowani tu i teraz. A ważne jest dla nas to, jak broniona jest Polska w tej chwili – podsumowała Kidawa-Błońska. 

Zgodnie z umową jednostkowa cena maszyny wraz z silnikiem wyniesie 87,3 mln zł netto. Koszty przystosowania baz lotniczych mają wynieść 0,7-1,8 mld zł. Samoloty zostaną dostarczone w konfiguracji standardowej dla wszystkich użytkowników odbierających F-35 w latach 2024-30 i z aktualnie najnowszym oprogramowaniem.  

KW

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo