Pogrzeb Henryka Wujca. Fot. PAP/Leszek Szymański
Pogrzeb Henryka Wujca. Fot. PAP/Leszek Szymański

Henryk Wujec spoczął na Powązkach. Prezydent pośmiertnie odznaczył go Orderem Orła Białego

Redakcja Redakcja Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 52

Henryk Wujec - były działacz opozycji demokratycznej, członek KOR, działacz "Solidarności", więzień polityczny, polityk - został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Orderem Orła Białego. Spoczął w Alei Zasłużonych na Powązkach Wojskowych.

Mszy św. pogrzebowej w Świątyni Opatrzności Bożej przewodniczył kard. Kazimierz Nycz.

W uroczystościach wzięli udział m.in. wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, prezydent miasta st. Warszawy Rafał Trzaskowski, a także doradczyni prezydenta RP Zofia Romaszewska, która na początku mszy odczytała decyzję prezydenta o pośmiertnym odznaczeniu Henryka Wujca Orderem Orła Białego.



"Chcemy przede wszystkim dziękować Boga, za jego życie dla rodziny, ojczyzny, którego znakomitą część – prawie 60 lat poświecił, stając na przedzie tam, gdzie potrzebna była pomoc człowiekowi, gdzie była potrzeba działania dla dobra wspólnego. Wspominamy go jako człowieka prawego, który łączył ludzi i żegnamy, jako człowieka dobrego" – powiedział na początku liturgii kard. Kazimierz Nycz.

W homilii dominikanin Tomasz Dostatni podkreślił, że Wujec "żył pięknie i odważnie, pozostawiając po sobie ślad". "Poniesiemy ideały Henryka, każdy na miarę swojej wrażliwości, czytając jego ślady" – dodał kaznodzieja. Podkreślił, że Henryk Wujec był człowiekiem prostolinijnym, życzliwym ludziom. "Był też niepokornym w stosunku do zła, które dostrzegał wokół siebie, to był jedyny rodzaj niepokory, który u Henia można było dostrzec" – wyznał dominikanin.

Zakonnik przytoczył również słowa listu kondolencyjnego Dalajlamy, skierowanego do małżonki Wujca. "Jako parlamentarzysta zawsze, niezłomnie wspierał nas w walce o wolność i godność. Stał po stronie naszego narodu i robił co mógł, aby nagłaśniać i wspierać nasze sprawy. Sensem swego życia uczynił służenie dobru zwykłych ludzi w Polsce i gdzie indziej" – zacytował kaznodzieja. Zwrócił jednocześnie uwagę, że w obecnej sytuacji politycznej, śp. Henryk Wujec byłby prawdopodobnie wśród młodych Białorusinów, którzy zbierają się pod ambasadą w Warszawie.

Podkreślił, że obok działalności opozycyjnej i na polu politycznym Henryk Wujec był przede wszystkim społecznikiem.

"Stawał po stronie ludzi potrzebujących pomocy – zawsze i wszędzie". "To był człowiek konkretnej pracy. Gdy inni uprawili politykę, rozumiejąc ją jako sposób sprawowania władzy, on politykę rozumiał jako budowanie dobra wspólnego i pomoc potrzebującym, najsłabszym, wykluczonym. Przyczynił się do budowania społeczeństwa obywatelskiego, organizacji pozarządowych i obywatelskich" – powiedział o. Dostatni.

Na koniec mszy św. w mowie pożegnalnej Piotr Cywiński nazwał zmarłego "kompasem". "Mówią o nim mistrz społeczników. To błąd. On o ludziach myślał bez zadęcia" – wspominał jeden z przyjaciół. Powiedział, że misją Henryka Wujca była "świata naprawa". "Uczciwy do granic – tą uczciwością najtrudniejszą, co nie przed bliźnim wykazać się chce, ale przed Bogiem i samym sobą" – powiedział Cywiński.

"Dla mojego pokolenia zawsze legendy +Solidarności+ były niesłychanie istotne. Patrzyliśmy jako młodzi obywatele jeszcze wtedy PRL-u, a później młodzi chłopcy, dziewczyny, którzy byli zaangażowani w 1989 r., na bohaterów +Solidarności+ jako na naszych bohaterów, jako na ludzi, którzy wywalczyli nam wolność i dawali świadectwo niesłychanej odwagi i pozostali dla nas wszystkich autorytetami do dnia dzisiejszego" - mówił Rafał Trzaskowski podczas uroczystości pogrzebowej.

Dzisiaj - dodał - "jesteśmy tak podzieleni, że trudno jest myśleć o ludziach, którzy są autorytetami dla wszystkich". Henryk Wujec - powiedział Trzaskowski - "pozostał autorytetem dla wszystkich", ponieważ "bronił konstytucji". Prezydent Warszawy przypomniał, że Wujec otrzymywał odznaczenia państwowe od prezydentów wszystkich opcji politycznych. "To bardzo ważne, żebyśmy byli w stanie te autorytety pielęgnować" - podkreślił Trzaskowski.

Henryk Wujec zmarł 15 sierpnia po długiej i ciężkiej chorobie. Miał 79 lat. Był działaczem opozycji demokratycznej, członkiem KOR, działaczem Solidarności, więźniem politycznym, posłem na Sejm X, I, II i III kadencji, wiceministrem rolnictwa w latach 2010-2015 i doradcą prezydenta Bronisława Komorowskiego.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura