Patrycja Kasperczak w TVP Poznań z serduszkiem WOŚP.
Patrycja Kasperczak w TVP Poznań z serduszkiem WOŚP.

Prezenterka pogody w TVP zwolniona za serduszko WOŚP? Kurski dementuje

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 121

Wieloletnia prezenterka pogody w TVP Poznań pojawiła się na antenie 31 stycznia z naklejonym serduszkiem WOŚP. Według "Gazety Wyborczej" był to powód zwolnienia dziennikarki. Jacek Kurski zapowiedział już wystosowanie pozwu w tej sprawie.

Patrycja Kasperczak ostatni raz na wizji wystąpiła w dzień 29. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Gdy zapowiadała pogodę, ostrzegając przed silnymi mrozami, znakiem rozpoznawczym prezenterki było czerwone serduszko WOŚP. "Gazeta Wyborcza" twierdzi, że zachowanie Kasperczak doprowadziło kierownictwo poznańskiego oddziału TVP do szału. 

- Dla wszystkich to był szok. Patrycja zapowiadała pogodę od 20 lat. Przeżyła wielu dyrektorów, nikt nie miał do jej pracy zastrzeżeń - powiedziała w rozmowie jedna z osób pracujących w redakcji. Kierownictwo TVP Poznań miało zarzucić dziennikarce promowanie konkurencji, ponieważ finał WOŚP przez cały dzień był relacjonowany na żywo w TVN24. 

Jacek Kurski w dyskusji z dziennikarzem Konradem Piaseckim potwierdził, że stacja złoży pozew przeciwko "Gazecie Wyborczej". - Dziwię się, że tak doświadczony redaktor jak Konrad Piasecki wierzy w kłamstwa "Gazety Wyborczej". Poniżej dementi dyrektor TVP 3 Poznań. I zapowiedź pozwu - oświadczył prezes TVP. 


- W związku z nieprawidłowymi informacjami "Gazety Wyborczej" oświadczam, że pani Patrycja Kasperczak-Janas jest zatrudniona w Oddziale TVP S.A w Poznaniu na podstawie umowy cywilnoprawnej jako redaktor odpowiedzialny dnia. Natomiast jej umowa dotycząca prowadzenia prognozy pogody wygasła z dniem 31.01.2021 roku z powodu upływu terminu, na który była zawarta - czytamy w komunikacie dyrektor TVP Poznań Agaty Ławniczak. 

Reakcja kierownictwa poznańskiego oddziału Telewizji Publicznej nie przekonała wielu internautów i Piotra Żytnickiego. Autor artykułu o wyrzuceniu z pracy pogodynki docieka, dlaczego prognoza pogody z 31 stycznia zniknęła z sieci. 

- Dyrektorka TVP Poznań twierdzi, że nie zwolniła pogodynki, która wystąpiła z serduszkiem WOŚP, lecz jedynie nie przedłużyła jej umowy, która wygasła 31 stycznia. Tymczasem 1 lutego pogodynka była jeszcze na antenie. A nagranie z 31 stycznia zniknęło ze strony TVP - przypomniał dziennikarz "Gazety Wyborczej". 

Stanowisko w sprawie prezenterki TVP Poznań zajął Jerzy Owsiak. - Jest nam bardzo przykro z powodu zdarzenia, które miało miejsce w Telewizji Polskiej w oddziale poznańskim. Pani Patrycja Kasperczak, która zapowiada pogodę od wielu, wielu lat, w dniu finału miała na bluzce nalepione serduszko WOŚP. Spotkała ją za to ogromna przykrość, została zwolniona z pracy. W życiu nie przypuszczałbym, żeby może dojść do takiej sytuacji związanej z logotypem najbardziej znanej akcji prowadzonej przez Fundację, która cieszy się największym zaufaniem Polaków - przekazał showman. 

- Tym bardziej jest to niezrozumiałe, że kiedy Finały odbywały się w TVP, oddział poznański był jednym z najbardziej gorących oddziałów telewizji realizując z ogromnym przytupem Finały z tamtych lat. Ci sami ludzie nadal pracują i ci sami ludzie podjęli tę niezwykle restrykcyjną decyzję. Pani Patrycjo, nie wiem jak naprawić tę krzywdę. Jeśli potrzebowałaby Pani pomocy prawnej, to bardzo proszę dać nam znać, służymy wsparciem czy chociażby poradą - dodał Owsiak. 

GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura