Były ksiądz Jacek Międlar wstąpił do SDP.
Były ksiądz Jacek Międlar wstąpił do SDP.

Były ksiądz Jacek Międlar wstąpił do SDP. Wymowny komentarz Skowrońskiego

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 142

Były ksiądz, związany ze środowiskiem radykalnych narodowców Jacek Międlar pochwalił się legitymacją prasową członka SDP. Zdaniem prezesa organizacji Krzysztofa Skowrońskiego, publicysta nie spełnia warunków, by ją otrzymać. 

Według wielu komentatorów, wstąpienie Międlara do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich odbije się tak szerokim echem na świecie, jak awans Tomasza Greniucha na funkcję dyrektorską w Instytucie Pamięci Narodowej. Były duchowny, który po zrzuceniu sutanny mocno zaangażował się politycznie, jest autorem książki "Polska w cieniu żydostwa".

Jeszcze gdy pełnił posługę kapłańską, Międlar wielokrotnie w publicznych wystąpieniach wspominał o "żydowskim motłochu" i potrzebie terapii na "żydowski nowotwór", który opanował Polskę. Prokuratura wszczynała postępowania ws. podżegania do nienawiści, ale zostały one umorzone. Autor antysemickich wypowiedzi wielokrotnie porównywał się też do zamordowanego przez bezpiekę PRL ks. Jerzego Popiełuszki. 

Międlar pochwalił się legitymacją prasową na Twitterze. - Miło mi, dziękuję za docenienie i zaufanie - napisał publicysta w podziękowaniu za przyjęcie do SDP. Na dokumencie widoczny jest podpis prezesa Krzysztofa Skowrońskiego, datowany na 3 luty 2021 roku. Teoretycznie o wprowadzeniu nowego członka do struktur stowarzyszenia musi zaświadczyć jeszcze dwóch przedstawicieli organizacji. Nie wiadomo na razie, kto rekomendował Międlara. 

- Procedura przyjmowania do SDP jest kompetencją oddziałów stowarzyszenia. Podpis prezesa jest formalnością. Podpisując kilkanaście legitymacji, tej Jacka Międlara nie zauważyłem. Jacek Międlar nie spełnia warunków Kodeksu Etyki Dziennikarskiej i nie powinien być członkiem SDP - oświadczył Krzysztof Skowroński. 

Fakt wstąpienia Międlara w szeregi SDP wzbudził ogromne kontrowersje w środowisku dziennikarzy. - Kiedyś, ze dwie epoki medialne temu myślałem o tym, żeby poszukać osób, które mnie zarekomendują i by jednak do SDP wstąpić. W końcu machnąłem na to ręką, uznałem, że nie ma sensu. Teraz Jacek Międlar pokazał, że mogę sobie po raz kolejny w duchu pogratulować tamtej decyzji - przyznał publicysta Agaton Koziński. 

- Jest dla mnie rzeczą więcej niż oczywistą, że Jacek Międlar nie powinien nosić legitymacji dziennikarskiej - skomentował krótko Cezary Gmyz, korespondent TVP w Berlinie. 

Celem Stowarzyszenia jest:

-działanie na rzecz społeczeństwa obywatelskiego

-działanie na rzecz osiągania wysokich kwalifikacji moralnych i zawodowych dziennikarzy,

-ochrona godności i etyki zawodu

Co za upadek... - podkreślił Konrad Piasecki, gospodarz programów w TVN24. 

- Wina oddziału? Kto podpisał rekomendację? - dociekała Marzena Paczuska, członek zarządu TVP. 


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura