Prezydent Andrzej Duda. fot. PAP/Marcin Obara
Prezydent Andrzej Duda. fot. PAP/Marcin Obara

Duda do prezydenta Niemiec: Wróćmy do dialogu o polskich stratach wojennych

Redakcja Redakcja Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 59
Przed nami jest jeszcze jeden istotny fakt pojednania. Byłbym rad, gdybyśmy powrócili do ważnego dialogu dotyczącego polskich strat wojennych w zakresie dóbr kultury - powiedział prezydent Andrzej Duda do prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera.

Prezydenci Polski i Niemiec Andrzej Duda i Frank-Walter Steinmeier spotkali się na Zamku Królewskim z młodzieżą z Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży z okazji 30. rocznicy podpisania Traktatu pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy.

Czytaj też: Prezydent Niemiec w Polsce. „Bez znaczenia. Równie dobrze mogłaby być królowa angielska”

Prezydent Niemiec z wizytą w Polsce

- To jubileusz niezwykle doniosły. Traktat ten jest bowiem bardzo ważnym elementem polsko-niemieckiej historii, naszej wspólnej teraźniejszości, a także mocnym fundamentem wspólnej przyszłości - powiedział Duda podczas spotkania. Przypominał też powojenną historię relacji Polski i Niemiec.

Prezydent wskazywał, że polsko-niemieckie pojednanie leżało u podstaw traktatu, a także pozostaje jego celem. - Pojednanie to przede wszystkim wspólne dzieło ludzi - Polaków i Niemców, którzy je realizują - dodał, apelując o wyzbycie się krzywdzących ze swej natury uproszczeń i stereotypów.

Duda podkreślił, że fundamentem pojednania musi być także prawda. - We wspólnej historii i teraźniejszości nie może być miejsca dla białych plam, dla tematów tabu, dla jakiegokolwiek fałszu. Dobre stosunki wymagają wzajemnej wiedzy o sobie, szacunku i prawdy. Nie są możliwe bez szczerości. Nawet trudna prawda jest lepsza niż obłuda i kłamstwo - mówił prezydent.

Wskazywał, że w takiej prawdzie stanęli m.in. kanclerze Niemiec Willy Brandt i Helmut Kohl, a także Kościoły w obu krajach.

- W prawdzie stanął także pan, panie prezydencie, gdy 1 września 2019 r., w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej, powiedział pan w Warszawie: Jako gość z Niemiec staję przed państwem w tym miejscu bosy. Pogrążony w smutku chylę czoła przed cierpieniem ofiar. Proszę o przebaczenie za historyczną winę Niemiec - przypominał Duda, zwracając się do Steinmeiera.

- Jeszcze raz, panie prezydencie, dziękuję za te doniosłe słowa. Zapewniam, że zostały w Polsce zauważone, wysłuchane i docenione - powiedział Duda.

Duda do prezydenta Niemiec o istotnym fakcie pojednania

Prezydent zwracał uwagę, że bez konkretnych działań - tzw. faktów pojednania - trudne byłyby do zbudowania dobre relacja. Wskazywał, że takimi czynami były m.in. niemiecka solidarność z Polakami w stanie wojennym, czy niemieckie wsparcie na drodze Polski do UE i NATO oraz polskie wsparcie dla zjednoczenia Niemiec. - Udzielaliśmy sobie wsparcia wielokrotnie. Umiemy między naszymi społeczeństwami realizować dobro - dodał.

Duda stwierdził, że Polska i Niemcy są ze sobą tak silnie związane, jak nigdy dotąd w historii. - Ale czekamy jeszcze na ważne fakty dla domknięcia procesu pojednania - dodał.

- W dialogu między sąsiadami musi być przestrzeń na rozmowę o obszarach, które wymagają poprawy. Mam tu na myśli asymetrię w realizacji części zapisów traktatowych niezrealizowanych przez naszych partnerów niemieckich lub zrealizowanych w stopniu - w naszej ocenie - niewystarczającym - mówił prezydent.

Przyznał, że "trudno pozytywnie ocenić fakt", że blisko dwumilionowa Polonia w Niemczech nie ma statusu mniejszości narodowej oraz że Niemcy nie stworzyły funduszu na naukę języka polskiego. "Z przykrością odnotowuję też dysproporcje w postaci znikomego finansowania instytucji polonijnych przez państwo niemieckie, przy szczodrym finansowaniu organizacji mniejszości niemieckiej przez państwo polskie - dodał.

- Przed nami jest jeszcze jeden istotny fakt pojednania; byłbym rad, gdybyśmy powrócili do ważnego dialogu dotyczącego polskich strat wojennych w zakresie dóbr kultury - oświadczył prezydent.

Wskazywał, że w wyniku grabieży wojennej Polska straciła ponad pół miliona cennych dzieł sztuki. - Jeszcze większe były straty wynikające z systemowego niszczenia polskiego dziedzictwa kulturalnego. Polskie straty w księgozbiorach idą w setki milionów woluminów. Straty w architekturze - zwłaszcza warszawskiej - sięgają 90 proc. przedwojennej tkanki miejskiej - wyliczał prezydent.

- Uporządkowanie tych spraw jest dla nas ważne. Liczę na to, że storna niemiecka podejmie działania w tym zakresie - powiedział Duda.

Czytaj też:

KJ

Zobacz galerię zdjęć:

Prezydent Andrzej Duda. fot. PAP/Marcin Obara

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka