Chodzi o „pozew zbiorowy w związku z bezpodstawnym zatrzymaniem w 2020 roku”. Mec. Jacek Wilk reklamował usługi prawnicze za pośrednictwem strony internetowej www.tarczawilka.pl. W opisie czytamy: „Jesteś zainteresowany wniesieniem pozwu zbiorowego o odszkodowanie w związku z bezpodstawnym zatrzymaniem? Uzyskaj nawet 5 000 zł odszkodowania!”.
Braki formalne
Zdanie Wilka było jasne: „Im więcej osób przystąpi do pozwu zbiorowego, tym większe szanse na wygraną i uzyskanie odpowiedniego zadośćuczynienia”. Chęć złożenia wniosku wiązała się z opłatą w wysokości 95 złotych. Miały to być pieniądze m.in. na pokrycie wynagrodzenia ryczałtowego.
Sąd Okręgowy w Warszawie VIII Wydział Karny zarządził jednak, że nie uwzględni wniosku z powodu braków formalnych pisma, a także późniejszego braku usunięcia nieprawidłowości przez mecenasa Jacka Wilka w terminie.
Polecamy:
- Konwencja programowa Konfederacji. Znamy nowy program
- Wpadka prokuratury w sprawie Nowaka. Ujawniła to, czego nie powinna
- Wraca Tuskobus. Tak wygląda ofensywa KO
Sąd wytknął błędy adwokata
W zarządzeniu z dnia 18 czerwca 2021 r. warszawski Sąd Okręgowy dokładnie wyjaśnił, dlaczego musiał podjąć taką, a nie inną decyzję. Pismo zawiera wytknięcie błędów prawniczych mecenasa Wilka, które śmiało moglibyśmy nazwać „podręcznikowymi” w sztuce adwokackiej.
Sąd uzasadnił, że pismo mecenasa Wilka przede wszystkim zawierało ogólniki, a nie konkretne roszczenia wnioskodawców. Tym samym adwokat nie dopilnował spraw dla aż 59 osób, od których wziął pieniądze i obiecał pomoc prawną. Ci liczyli na odszkodowanie i zadośćuczynienie, a nadzieje wiązali właśnie z Wilkiem.
Kompromitujące zaniechanie
Zarządzeniem z dnia 24.05.2021 r. przewodnicząca VIII Wydziału Karnego wezwała mecenasa Jacka Wilka do usunięcia braków formalnych pisma poprzez złożenie wniosków dotyczących wnioskodawców, zawierające podpisane pełnomocnictwa dla pełnomocnika, adres zamieszkania i adres dla doręczeń wnioskodawcy, a także określenie przedmiotu wniosku, tj.: data i miejsce zatrzymania oraz data i miejsce zwolnienia.
07.06.2021 r. mec. Wilk nadał pismo, do którego dołączył 22 pełnomocnictwa z adresami mocodawców, w tym w 20 przypadkach dodano adres zatrzymania przez Polską Policję.
Dalsze braki formalne zdaniem Sądu to:
- brak określenia przedmiotu sprawy (daty zatrzymania i zwolnienia), czyli uzasadnienia roszczenia,
- brak wniosków dotyczących poszczególnych wnioskodawców.
Wilk w piśmie z dnia 07.06.2021 r. wnioskował o przedłużenie terminu złożenia wniosku. Nie mogło to być uwzględnione przez Sąd z racji na zarządzenie z dnia 24.05.2021 r.
Dwie ścieżki
Mec. Wilk 10.07.2021 r. wysłał pismo do swoich wnioskodawców, w którym stwierdził, że daty w pełnomocnictwach zostały podane, wbrew stanowisku Sądu, iż „braki nie zostały uzupełnione”. Polityk oznajmił: „Sądy mają duże „pole do popisu” przy interpretowaniu przypisów na swoją korzyść (i – nie ukrywajmy – dla swojej wygody)”.
Wilk poinformował wnioskodawców o dwóch możliwościach kontynuowania sprawy – dalsze „boksowanie się” z Sądem o pozew zbiorowy albo rozbicie pozwu zbiorowego na pozwy indywidualne, co zarekomendował. Uzasadnił: „Dalsze „boksowanie się” z Sądem (…) zajmie bowiem kolejne długie miesiące”.
Adwokat poinformował także, że pieniądze poszczególnym osobom zostaną zwrócone: „Dokonane przez Państwa wpłaty – zaliczki na potrzeby pokrycia kosztów biurowych i administracyjnych tej sprawy – zostaną Państwu zwrócone w całości; z powodu braku możliwości skutecznego wniesienia pozwu zbiorowego moja Kancelaria bierze na siebie całość kosztów związanych z dotychczasowym postępowaniem (prowadzonym na zasadach pro publico bono)”.
Dodał jednak: „Natomiast tych z Państwa, którzy chcieliby złożyć indywidualne wnioski/powództwa o odszkodowanie i zadośćuczynienie za bezpodstawne zatrzymanie proszę o zasygnalizowanie mi tego w mailu zwrotnym – otrzymają Państwo wówczas wzór pełnomocnictwa do wniesienia takiej sprawy oraz dalsze, niezbędne informacje”.
„Luka w ustawie”
Zapytany przez nas o powód potoczenia się sprawy w ten sposób, mec. Wilk tłumaczy: - Nie jest napisane nigdzie, że sprawy z zakresu odszkodowań i zadośćuczynień za bezpodstawne zatrzymanie nie mogą być rozpatrywane przez sądy karne, tak jak inne sprawy cywilne. To jest ewidentna luka w ustawie. Ustawodawca nie przewidział wszystkich tego typu sytuacji, które dotyczą właśnie możliwości rozpatrywania pozwów zbiorowych. Na takim stanowisku stanął Sąd Okręgowy w Warszawie.
Dodał również: - Ja mogę przekonywać Sąd, natomiast będzie szybciej i sprawniej w tej sytuacji, jeżeli przejdziemy na formułę wniosków indywidualnych, ponieważ Sąd nie będzie miał pretekstu, że roszczenia nie podlegają rozpoznaniu w formie pozwu zbiorowego.
Komentarze