Anglia. Antylockdownowy protest przed Parlamentem w Londynie. Fot. PAP/EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA
Anglia. Antylockdownowy protest przed Parlamentem w Londynie. Fot. PAP/EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA

Awantura o kluby nocne. Od września w Anglii wejdą tylko zaszczepieni

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 21
Od końca września dowód pełnego zaszczepienia przeciwko Covid-19 będzie w Anglii warunkiem wejścia do klubów nocnych oraz innych zatłoczonych miejsc - ogłosił w poniedziałek brytyjski premier Boris Johnson.

Zaszczepieni w szpitalach

Choć Anglia znosi obecne covidowe restrykcje, w każdej chwili mogą zastąpić je nowe. – Pandemia Covid-19 w Wielkiej Brytanii jeszcze się nie skończyła i zaskakująco szybko możemy znowu wpaść w kłopoty – ostrzegł naczelny lekarz Anglii Chris Whitty przed zapowiedzianym na poniedziałek zniesieniem wszystkich prawnie obowiązujących restrykcji w Anglii.

Główny doradca naukowy rządu brytyjskiego sir Patrick Vallance mówi, że 60 proc. osób przyjętych do szpitala zostało w pełni zaszczepionych, ale podkreśla, że „nie jest to zaskakujące”, ponieważ większość ludzi została zaszczepiona.

Sprostował jednak swoją wypowiedź, wyjaśniając, że 60 proc. osób przyjętych do szpitala z COVID nie zostało zaszczepionych.

Polecamy:

Majchrowski kontra Śpiewak. Prezydent Krakowa pozwał aktywistę za film na YouTube

Co robi Putin w teledysku Cleo?

Do klubu nocnego z certyfikatem 

W poniedziałek, wraz ze zniesieniem w Anglii niemal wszystkich prawnie obowiązujących restrykcji covidowych, działalność mogły wznowić - po 16 miesiącach przerwy - również kluby nocne. Obecnie są one jedynie zachęcane do tego, by korzystać z certyfikatów, które pokazują, że dana osoba została zaszczepiona, ma negatywny wynik testu na obecność koronawirusa lub przeciwciała po przebytej chorobie, jednak Johnson powiedział, że jest zaniepokojony utrzymującym się ryzykiem przenoszenia wirusa.

– Nie chcę być zmuszony do ponownego zamknięcia klubów nocnych, jak to miało miejsce gdzie indziej. Ale to oznacza, że kluby nocne muszą robić to, co społecznie odpowiedzialne. Jak powiedzieliśmy w zeszłym tygodniu, zastrzegamy sobie prawo do wprowadzenia obowiązku certyfikatów w dowolnym momencie, jeśli jest to konieczne do ograniczenia transmisji – powiedział brytyjski premier podczas konferencji prasowej, na której obecny był zdalnie, gdyż sam odbywa obecnie kwarantannę po kontakcie z zakażonym ministrem zdrowia, Sajidem Javidem.

– I muszę teraz zapowiedzieć, że przed końcem września, gdy wszystkie osoby powyżej 18 lat będą miały szansę przyjąć dwie szczepionki, planujemy uczynić pełne zaszczepienie warunkiem wejścia do klubów nocnych i innych miejsc, gdzie gromadzą się tłumy – oświadczył.

Według najświeższych danych, 35 proc. osób w wieku od 18 do 30 lat nie miało jeszcze nawet pierwszego szczepienia przeciw Covid-19.

Zobacz:

Wypadek na Marszałkowskiej. Aktywiści wiedzą, kto zabił pieszego. To influencer

Przemówienie Donalda Tuska w Gdańsku: Uderza w PiS i wyzywa Kaczyńskiego na pojedynek

Woś z Jastrzębowskim straszą ludzi

Walia nie chce obowiązkowych paszportów

Patrick Vallance wskazał, że kluby nocne i podobne miejsca z powodu tłumów w bliskim kontakcie mogą stać się lokalizacją „potencjalnie super rozprzestrzeniających wirusa wydarzeń”. – Spodziewałbym się, że wraz z otwarciem klubów nocnych będziemy nadal widzieć wzrost przypadków, a także, że zobaczymy ogniska związane z konkretnymi klubami nocnymi – powiedział.

Również w Walii kluby nocne mogły w poniedziałek wznowić działalność, natomiast nadal są one zamknięte w Szkocji i Irlandii Północnej. Rząd walijski zapowiedział, że nigdy nie wprowadzi obowiązku certyfikatów covidowych jako warunku wejścia do nich, ale ich właściciele mogą taki wymóg zastosować.

Podwójnie zaszczepiony Javid z covidem 

Brytyjski minister zdrowia Sajid Javid poinformował w sobotę, że przeprowadzony u niego test potwierdził obecność koronawirusa. Zapewnił, że dzięki szczepieniu objawy choroby są bardzo łagodne.

Javid, który otrzymał już obie dawki szczepionki przeciw Covid-19, w opublikowanym na Twitterze nagraniu wideo wyjaśnił, że w piątek wieczorem poczuł się „nieco osłabiony” i wykonał szybki test antygenowy, a ponieważ jego wynik okazał się pozytywny, izoluje się wraz z rodziną w oczekiwaniu na wynik testu typu PCR.


– Dziś rano uzyskałem pozytywny wynik testu na Covid-19. Czekam na mój wynik PCR, ale na szczęście przyjąłem szczepionki i objawy są łagodne. Proszę, zgłoście się po swoje szczepienie, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście – powiedział Javid. Przypomniał, że wszyscy, którzy czują się osłabieni lub mieli kontakt z kimś, kto uzyskał pozytywny wynik, powinni wykonać szybki test. – Jeśli każdy robi, co do niego należy, chroni nie tylko siebie i swoich bliskich, ale także NHS (publiczną służbę zdrowa), i pomaga zachować nasz styl życia – podkreślił Javid.

We wtorek Javid odwiedził dom opieki w Streatham w południowym Londynie, a wcześniej tego dnia był w parlamencie.

Javid objął stanowisko ministra zdrowia trzy tygodnie temu, zastępując Matta Hancocka, który ustąpił po tym, jak został przyłapany na złamaniu obowiązujących restrykcji covidowych. Również Hancock miał w przeszłości koronawirusa - w pierwszej fazie pandemii, wiosną zeszłego roku.

KW

Czytaj dalej:

„Cnoty niewieście” pod Ministerstwem Edukacji. Protest „Strajku Kobiet” przeciw Czarnkowi

Ogromny majątek emerytowanego metropolity. Co posiada abp Głódź?

Kontrowersyjna wypowiedź modelki podzieliła Konfederację. Narodowcy są wściekli

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości