- Na prośbę ofiar publikuję pierwszą stronę kopii zawiadomienia do papieża Franciszka ws. molestowań dokonywanych przez J. Paetza w archidiecezji poznańskiej, a tuszowanych przez bpa M. Jędraszewskiego, dziś metropolity krakowskiego. Innych stron na razie nie publikuję, bo są w nich poufne dane - napisał ks. Isakowicz-Zaleski, prezentując pismo na Twitterze.
Adresatami listu o zaniechaniach metropolity krakowskiego abp Marka Jędraszewskiego są kolejno: prefekt Kongregacji Nauki i Wiary Luis Ladaria Ferrer, abp Stanisław Gądecki - metropolita poznański, prymas Wojciech Polak i właśnie krakowski duchowny, który opublikował pismo.
Zobacz:
Jak SB represjonowała ks. Isakowicza-Zaleskiego. "Sprawcy udawali pracowników pogotowia"
„Nowa ulga w Polskim Ładzie wyrównuje szansę przedsiębiorców i zatrudnionych na etacie”
- Biskup Marek Jędraszewski, ówczesny biskup pomocniczy poznański, przynajmniej od 1999 r., posiadał wiarygodne informacje o nadużyciach wobec kleryków Arcybiskupiego Seminarium Duchowego w Poznaniu ze strony abpa Juliusza Paetza - stwierdza autor odezwy do Watykanu. Wówczas Jędraszewski był biskupem pomocniczym w archidiecezji poznańskiej.
Czytaj: Polacy chcą robić zakupy w niedzielę. Najnowszy sondaż pokazał, co myślą o zakazie handlu
O Paetzu zrobiło się głośno, gdy media ujawniły w 2002 roku, że hierarcha zwabiał kleryków do swojego pokoju i wykorzystywał seksualnie, obiecując pomoc na studiach i w pracy duchownym. Ponadto, Paetz był w PRL agentem komunistycznych służb - stanowił źródło informacji wywiadowczych dla SB o krypt. "Fermo" w latach 1978-1983.
GW
Komentarze