Wielka wtopa amerykańskiej kongresmenki. W wywiadzie pomyliła Gestapo z gazpacho - hiszpańskim chłodnikiem pomidorowym.
Wypowiedź deputowanej do Izby Reprezentantów stała się prawdziwym hitem internetu. Marjorie Taylor Greene udzieliła wywiadu w prawicowej telewizji One America News Network.
Gestapo, gazpacho - co za różnica?
W wywiadzie w One America News Network Greene komentowała działania komisji śledczej Izby Reprezentantów dotyczące badania wydarzeń z 6 stycznia 2021 roku - wielkiego ataku na Kapitol. Zwolennicy Donalda Trumpa protestowali wówczas przeciwko wynikom wyborów. W sprawie wciąż pozostaje wiele niewiadomych.
- Mamy nie tylko więzienie w Waszyngtonie, waszyngtoński gułag, ale też policję gazpacho Nancy Pelosi, szpiegującą członków Kongresu, śledzącą naszą pracę legislacyjną, szpiegującą nasz personel i obywateli amerykańskich - tłumaczyła Marjorie Taylor Greene. Jej wypowiedź szybko obiegła cały internet.
Ostry język Greene
Amerykańska kongresmenka znana jest ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi i ciętego języka. Obostrzenia wprowadzane w związku z epidemią koronawirusa wielokrotnie porównywała z Holokaustem. Polityk głosi również nieprawdopodobne teorie spiskowe. W jednej z rozmów zasugerowała, że przyczyną pożarów lasów w Kalifornii były "żydowskie lasery kosmiczne".
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka