Dyspozytorzy pod numerem alarmowym 112 dwoją się i troją, by pomoc nadeszła na czas.
Dyspozytorzy pod numerem alarmowym 112 dwoją się i troją, by pomoc nadeszła na czas.

Wielka awaria w całej Polsce. Nie działa numer 112, zostań w domu

Redakcja Redakcja Pogoda Obserwuj temat Obserwuj notkę 48
Przez Polskę przechodzi groźny orkan Eunice - jeśli nie mamy pilnej potrzeby, to zostańmy w domu. Tym bardziej, że w sobotę niemal niemożliwe jest dodzwonienie się na numer alarmowy 112. Trwa awaria systemu informatycznego.

W wyniku wichur w całym kraju zginęły już trzy osoby. Wielu tysiącom mieszkańców grozi odcięcie od prądu i energii. Na tym nie koniec złych informacji - w sobotę zawiesił się system, odpowiadający za przekazywanie informacji ws. zagrożeń konkretnym służbom. Dyspozytorzy odbierają telefony z numeru 112, ale nie mogą nic poradzić - działania są niezwykle opóźnione. Strażacy interweniowali już 8 tys. razy w Polsce z powodu szalejących wichur.  

Zobacz: Potężny wiatr sieje spustoszenie w całej Polsce

Numer 112 nie działa, dlatego służby zalecają dzwonić na numery alarmowe w zależności od potrzeb - na policję, straż pożarną lub pogotowie. 

- Z uwagi na przeciążenie numeru alarmowego 112, w przypadku, gdy nie udaje się państwu zawiadomić służb o zdarzeniach na terenie powiatu drawskiego, informujemy, że należy je zgłaszać w siedzibach ochotniczych straży pożarnych, patrolach policji lub straży miejskiej - apelował burmistrz Czaplinka, Marcin Naruszewicz. 

Nie przegap: Jak PiS straci władzę, to nie przez Polski Ład. Wkrótce nikt nie będzie pamiętać tej nazwy

Obecnie dyspozytorzy sami dzwonią na numery alarmowe, przekierowując zgłoszenia z nr 112. W województwie zachodniopomorskim w trybie pilnym ściągnięto dodatkowe osoby do pracy. 

Głos ws. orkanu Eunice zabrał premier. - Wszyscy widzimy co się dzieje za oknami naszych domów. Przez Polskę przechodzi orkan Eunice, który z ogromną siłą uderza we wszystko, co spotyka na swojej drodze - napisał Mateusz Morawiecki. 

- Apeluję: zostańcie w domach! Cały czas monitorujemy sytuację, właściwe służby działają i pomagają najbardziej poszkodowanym - podkreślił szef rządu. 

- Straż Pożarna interweniowała już ponad 12 tysięcy razy. Niestety dwie osoby zginęły a cztery zostały ranne. Uszkodzonych zostało ponad 1000 dachów, a bardzo wiele gospodarstw pozbawionych jest prądu. Są też utrudnienia w transporcie, na niektórych odcinkach wstrzymany jest ruch kolejowy. Najtrudniejsza sytuacja jest na północnym zachodzie naszego kraju - przypomniał Morawiecki. 

 

Czytaj: Solidarna Polska zgłosi własny projekt ustawy o Sądzie Najwyższym


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości