Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

B. szef MSZ: Współpraca z Iranem i Wenezuelą pomoże światu. Ale Europie niekoniecznie

Redakcja Redakcja Iran Obserwuj temat Obserwuj notkę 8
Na wolnym rynku na pewno zniesienie sankcji na te nośniki energii, ropę naftową i gaz ziemny jest opłacalne. W skali globalnej bez wątpienia wpłynie na obniżenie cen surowców. To z kolei będzie korzystne, pomoże całemu światu. Natomiast jak powiedziałem – otwarte pozostaje pytanie o to, czy ta czołówka państw Unii Europejskiej będzie umiała z okazji, jaka się nadarza, skorzystać – mówi Salonowi 24 Witold Waszczykowski, były minister spraw zagranicznych, eurodeputowany PiS.

Po inwazji Rosji na Ukrainę oprócz spraw humanitarnych, politycznych i wojskowych, duże znaczenie odgrywają kwestie ekonomiczne. Rosną ceny surowców, gazu ziemnego i ropy naftowej. To przekłada się na wszystkie sfery życia. Są pomysły, aby poprzez zniesienie sankcji na Iran i Wenezuelę, doprowadzić do zwiększenia podaży surowca, a co za tym idzie powstrzymania galopujących cen. Z drugiej strony są obawy co do współpracy z państwami niedemokratycznymi. Czy pozytywne skutki z łagodzenia tych sankcji to jedynie mrzonki, czy realna szansa na zmniejszenie cen ropy i gazu ziemnego?

Witold Waszczykowski: To może mieć sens ekonomiczny i strategiczny. W przypadku obu tych państw chodzi głównie o ropę. Jeśli chodzi o Iran także o gaz – kraj ten jest jednym z najważniejszych producentów tego surowca na świecie. Więc bez wątpienia dopuszczenie takich graczy do gry miałoby poważne znaczenie.

Czytaj też:

Co w praktyce oznaczałoby zniesienie sankcji i handel z Iranem i Wenezuelą?

Jeśli te ilości surowców faktycznie zostaną wrzucone na rynek, to sytuacja zmieni się radykalnie. Na pewno zniesienie sankcji pomoże cenowo. Ceny ropy i gazu będą niższe. Natomiast jest jeden problem – nie wiem, czy Europa będzie w stanie z tego otwarcia na surowce z Iranu i Wenezueli skorzystać. To znaczy, czy w tak dynamicznej sytuacji najważniejsze kraje europejskie będą zdolne do tego, by szybko zawrzeć nowe kontrakty.

Czyli może dojść do sytuacji, w której świat zniesie sankcje wobec reżimów, państwa te będą mogły zarabiać, ale w kontekście zarobku Europa nie będzie miała z tego nic. Czy w takim razie w ogóle jest sens rozmowy o zniesieniu tych sankcji?

Na wolnym rynku na pewno zniesienie sankcji na te nośniki energii, ropę naftową i gaz ziemny jest opłacalne. W skali globalnej bez wątpienia wpłynie na obniżenie cen surowców. To z kolei będzie korzystne, pomoże całemu światu. Natomiast jak powiedziałem – otwarte pozostaje pytanie o to, czy ta czołówka państw Unii Europejskiej będzie umiała z okazji, jaka się nadarza, skorzystać.

Przeczytaj też:

Janukowycz apeluje do Zełenskiego, by powstrzymał rozlew krwi

Rosyjski generał zginął pod Charkowem. 13. dzień wojny (Relacja na żywo)

Wiceszef MSZ ujawnił, ile będzie kosztować utrzymanie miliona uchodźców z Ukrainy

Tusk apeluje do PiS. I twierdzi, że zrobi wszystko, by Polska odzyskała fundusze unijne

Eksperci podali datę, kiedy Rosja zostanie bankrutem


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka