fot. Auchan
fot. Auchan

Zełenski ostro do Auchan. Sieć twierdzi, że nie rozumie zarzutów

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 36
Francuska sieć hipermarketów Auchan jest "nadzwyczaj zaskoczona" krytyką pod adresem firmy ze strony prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego za dalsze działanie w Rosji - przekazał rzecznik Auchana agencji Reuters.

Zełenski wymienia konkretne firmy

W opublikowanym w piątek wystąpieniu Zełenski stwierdził, że wszystkie zachodnie firmy powinny opuścić rosyjski rynek i "nie przykrywać tanim PR swojego pragnienia zysku".

Zełenski zwrócił się do konkretnych firm, które jego zdaniem nie opuściły rosyjskiego rynku. Wśród "innych gigantów przemysłu spożywczego" wymienił Nestlé SA, Mondelez International Inc. i Unilever PLC, a także firmy finansowe Raiffeisen Bank International AG z Austrii i francuskiego pożyczkodawcę Société Générale SA.

Ukraiński prezydent wymienił także południowokoreańskie firmy Samsung Electronics Co. i LG Electronics Co. firmy farmaceutyczne Sanofi SA i Johnson & Johnson, a także giganta chemicznego BASF SE i Bayer AG, dostawcę produktów rolnych i leków.

Firmy odmawiają komentarza

Firmy spożywcze, w tym Nestlé i Unilever, poinformowały wcześniej, że zawiesiły reklamę w Rosji, a także import i eksport wszystkich produktów spożywczych i innych, z wyjątkiem tych, które są niezbędne. Obie firmy kontynuują również lokalną produkcję niektórych produktów przeznaczonych do sprzedaży w Rosji.

Unilever i Mondelez nie odpowiedziały na prośbę o komentarz, a Nestlé odmówiło komentarza wykraczającego poza wcześniej wydane oświadczenia.

Rzeczniczka J&J powiedziała, że firma jest odpowiedzialna wobec swoich pacjentów i konsumentów na całym świecie i nadal angażuje się w dostarczanie niezbędnych produktów zdrowotnych potrzebującym na Ukrainie, w Rosji i w regionie. Firma BASF nie odpowiedziała na prośbę o komentarz. Podobnie Raiffeisen. Bank wcześniej twierdził, że jest ostrożny i selektywny w swoich działaniach biznesowych. Na wystąpienie Zełenskiego nie odpowiedziały również Samsung ani LG.

Rzecznik Auchan: Mamy też sklepy na Ukrainie

Rzecznik Auchan odmówił agencji Reuters komentarza do pozostania firmy w Rosji. Przypomniał jednak, że Auchan, poprzez swoje 40 sklepów na Ukrainie, zatrudniających 6 tys. ludzi, zapewnia nieprzerwane dostawy żywności dla mieszkańców Ukrainy, także w rejonach, w których toczą się działania wojenne.

Kontrolowany przez rodzinę Mulliez Auchan jest jedną z największych sieci sprzedaży detalicznej. Firma ma sklepy w 11 krajach, w tym w Rosji i na Ukrainie, a także m.in. w Polsce.

Inne francuskie firmy: Danone, Lactalis, Savencia i Bonduelle oraz producenci win francuskich - obecni na rosyjskim rynku od kilkudziesięciu lat - nie chcą wycofywać się z Rosji.

„Naszym priorytetem jest pozostanie w Rosji, zagwarantowanie zbiorów w 2022 r. i być w stanie siać i zbierać, aby zapewnić dostawy żywności w 2022 r. Nie chcemy, aby obecny kryzys przekształcił się w kryzys żywnościowy” - stwierdził dyrektor generalny Bonduelle Guillaume Debrosse.

Niektóre firmy zareagowały

Niektóre z firm, które wskazał Zełenski jednak ograniczyły pewne działania. Na przykład firmy Sanofi i Bayer zapowiedziały, że wstrzymają wszelkie działania marketingowe w Rosji oraz wydatki niezwiązane bezpośrednio z dostawami swoich produktów do tego kraju. Firma Bayer zagroziła również, że w przyszłym roku wstrzyma dostawy zbóż do Rosji, jeśli Moskwa nie zaprzestanie ataków na Ukrainę.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka