Boris Romanczenko, fot. Fundacja Buchenwald i Mittelbau-Dora
Przeżył hitlerowskie obozy koncentracyjne, zginął z rąk putinowskiej armii
96-letni Boris Romanczenko, który przeżył obozy koncentracyjne Buchenwald, Peenemünde, Dora i Bergen-Belsen, zginął podczas ostrzału Charkowa, gdy bomba trafiła w blok, w którym mieszkał.
O śmierci Romanczenki poinformowała Fundacja Miejsc Pamięci Buchenwald i Mittelbau-Dora.
„Jesteśmy oszołomieni” – napisali przedstawiciele fundacji. Zaznaczyli, że 96-latek przeżył kilka obozów koncentracyjnych w III Rzeszy, a nie przeżył rosyjskiej inwazji w 2022 r.
Zobacz: Rosjanie otworzyli ogień do cywilów w Chersoniu - relacja
Romanczenko zginął w piątek. Według wnuczki mężczyzny pocisk trafił w wielopiętrowy blok, w którym mieszkał.
„Boris Romanczenko intensywnie pracował na rzecz pamięci o zbrodniach nazistowskich i był wiceprzewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Buchenwald-Dora” – pisze fundacja w mediach społecznościowych.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka