Żyrinowski nie żyje
Władimir Żyrinowski, polityk uznawany za "koncesjonowanego opozycjonistę" Putina zmarł 6 kwietnia w wieku 75 lat. Lider Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji przechodził ciężką chorobę, a krótko przed śmiercią trafił do szpitala w wyniku zakażenia COVID-19.
Władimir Żyrinowski był wiceprzewodniczącym rosyjskiej Dumy Państwowej oraz liderem Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji. Światopoglądowo jego partia uznawana była za radykalnie prawicową, zaś a w kwestii gospodarki — lewicową.
Eksperci są zdania, że Żyrinowski był tolerowany przez Putina, by ten mógł pokazać krajom zachodnim, że w Rosji są bardziej skrajni politycy niż on. W dniu jego śmierci agencja Reutera przypomniała, że był znany z prowokacyjnych, antyzachodnich, a także nacjonalistycznych poglądów oraz wystąpień, które przez ponad 30 lat dawały mu popularność w Rosji.
Zobacz: Nie żyje sługa Putina. Rosja oficjalnie potwierdza śmierć Żyrinowskiego
Putin obecny na pogrzebie
W Internecie pojawiło się wiele zdjęć i nagrań z pogrzebu Żyrinowskiego, przedstawiających prezydenta Rosji, który pojawił się na ceremonii, by pożegnać zmarłego polityka. Putin miał ze sobą bukiet czerwonych róż, które położył przy otwartej trumnie, tuż obok medali i odznaczeń Żyrinowskiego.
Rosyjski prezydent dotknął trumny, następnie chwilę podumował w milczeniu, po czym wykonał znak krzyża i ukłonił się zmarłemu.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że Putin samotnie pożegnał Żyrinowskiego. W pomieszczeniu nie znajdował się nikt, poza nim. Wcześniej, w obecności gwardii honorowej, polityka pożegnali także m. in. Wieczesław Wołodin, Michaił Miszustin, Dmitrij Miedwiediew Siergiej Szojgu i Siergiej Ławrow.
RB
Czytaj dalej:
- Orban w "ślepej uliczce". Kaczyński doradza mu pójście do okulisty
- Sikorski o postawie Niemiec podczas wojny w Ukrainie. "Widzą, że zbłądzili"
- Scholz wstrzymuje dostawy niemieckich czołgów na Ukrainę
- Potworny atak rakietowy na dworzec w Kramatorsku. Dziesiątki zabitych
- "Hańba Orbana, hańba Unii, hańba totalnej opozycji. Kaczyński ma rację zrywając z Orbanem"
Komentarze