"Szabrownicy sforsowali bramę ciężkim sprzętem, żeby wjechać do środka i nie wyjechać z pustymi rękami. Wywieźli praktycznie wszystko, co można sprzedać. Od klimatyzatorów, przez pralki, komputery, routery, sprzęt kuchenny aż po stare adidasy ojca-rektora, w których lubił biegać" – napisał biskup kijowsko-żytomierski Witalij Krywycki na Facebooku.
Dodał, że żołnierze uszkodzili też kilka samochodów, jak również niektóre pomieszczenia seminarium, gdzie spowodowali wybuchy.
Biskup poinformował, że całe seminarium zostało ewakuowane, ale dwa dni temu powróciło do Worzela, chociaż nie ma tam wody, światła ani gazu. „Na szczęście wszyscy seminarzyści żyją” – podkreślił.
ja
Czytaj także:
- "Nasz człowiek w Warszawie" - TVP uderza w Donalda Tuska i wypomina mu kontakty z Putinem
- Rosjanie przeprowadzają treningi bojowe w obwodzie kaliningradzkim
- Francja: Dziś pierwsza tura wyborów prezydenckich. Przewaga Macrona topnieje
- Siły powietrzne Ukrainy urządziły sobie strzelnicę. Duże straty Rosjan
- Pamięć Katynia. Zbrodnia, o której nigdy nie zapomnimy
- Nie żyje Pan Torpeda. Swoją siłą i pokorą mógłby obdzielić wielu dorosłych
Komentarze