Przewodniczący parlamentu Węgier Laszlo Koevera w sobotę skrytykował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Do jego słów odniósł się zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy. Źródło: PAP/EPA
Przewodniczący parlamentu Węgier Laszlo Koevera w sobotę skrytykował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Do jego słów odniósł się zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy. Źródło: PAP/EPA

"Długi język, krótki rozum". Wiceszef kancelarii Zełenskiego komentuje słowa Węgra

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 98
Przewodniczący parlamentu Węgier Laszlo Koever w sobotę skrytykował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Do jego słów odniósł się zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy. "Osła poznasz po dźwiękach, a głupiego po trajkocie; Język długi, rozum krótki" – napisał Andrij Sybiha.

„Lud zawsze jest mądry i od wieków wie, jak odpowiadać na kompletnie niedopuszczalne, prostackie wypowiedzi +niedopolityków+ w rodzaju nieszanownego szefa parlamentu Węgier: He who is guilty is the one that has much to say (Winny zawsze ma najwięcej do powiedzenia); Osła poznasz po dźwiękach, a głupiego po trajkocie; Język długi, rozum krótki” – napisał Sybiha na Facebooku.

Oświadczył też, że chciałby usłyszeć opinię Koevera na temat spalenia ludzi żywcem przez węgierskich faszystów w wiosce Koriukówka w obwodzie czernihowskim. Nawiązał w ten sposób do masakry dokonanej tam w marcu 1943 roku przez oddziały SS.

Koever krytykuje Zełenskiego

Koever powiedział w sobotę w wywiadzie dla węgierskiej telewizji Hir TV, że świat ze zdumieniem obserwuje zachowanie ukraińskiego prezydenta, a on sam nie przypomina sobie, by kraj potrzebujący pomocy mówił do przywódcy innego państwa takim tonem jak Zełenski do Węgier czy do kanclerza Niemiec.

„Zwykle ten, kto potrzebuje pomocy, uprzejmie prosi, oczywiście uparcie i wytrwale, ale tylko prosi, a nigdy nie wymaga, a tym bardziej nie grozi. Grozi się zwykle wrogom, rzadko temu, kogo chce się mieć za przyjaciela. Jest tu jakiś osobisty problem psychiczny, z którym nie wiem, co począć” – oznajmił Koever.

Dodał, że po wojnie Węgrzy z ukraińskiego Zakarpacia powinni „bardzo uważać, żeby komuś przypadkiem pod pretekstem większych problemów nie przyszło do głowy rozwiązać kwestii węgierskiej mniejszości, węgierskiej społeczności”. 

MP

Czytaj dalej:


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka