W Ukrainie zginął Władimir Andanow, jeden z najemników z grupy Wagnera. (fot. Twitter/@MrKovalenko)
W Ukrainie zginął Władimir Andanow, jeden z najemników z grupy Wagnera. (fot. Twitter/@MrKovalenko)

Zginął groźny najemnik z grupy Wagnera. Mścił się na Ukraińcach

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 25
Ukraińskie i rosyjskie media poinformowały, że jeden z najsłynniejszych najemników z tzw. grupy Wagnera, Władimir Andanow "Vakha" został zabity w trakcie walk we wschodniej Ukrainie. Podczas wojny w Donbasie, która trwa od 2014 roku, miał on brać udział w rozstrzeliwaniu ukraińskich jeńców.

Władimir Andanow pochodził z Buriacji. Jak podaje Interia, był on jednym z "bohaterów" nagrania z Gorłówki z 2014 roku, gdzie rosyjscy żołnierze w Donbasie wymieniali miasta, z których przybyli, by zabijać Ukraińców.


— W lutym 2015 r. miał zamordować ukraińskich jeńców wojennych w Logwinowie pod Debalcewem (którego wówczas broniłem") — przekazał dziennikarz Wiktor Kowalenko za pośrednictwem Twittera.

Z informacji podanych przez portal 24tv.ua wynika, że po Donbasie, "Vakha" walczył również w Syrii i Libii a za swoje "dokonania" na froncie odznaczył go sam Władimir Putin. W 2022 roku wrócił do Ukrainy, by przyłączyć się do rosyjskiej inwazji.

"Vakha" nie żyje

Andanow zginął w okolicach Charkowa. Najprawdopodobniej wskutek strzału snajpera.

Pod koniec marca rzecznik Pentagonu John Kirby przekazał informację o zintensyfikowaniu działań Rosjan w Donbasie poprzez ściągnięcie tam posiłków w postaci około tysiąca najemników z "grupy Wagnera". Są oni objęci sankcjami UE za tortury, egzekucje i zabójstwa m. in. w Syrii, Libii i Donbasie. 

Straty rosyjskiej armii

Od początku inwazji na Ukrainę armia Rosji straciła ok. 31 250 żołnierzy, w tym ok. 100 w ciągu minionej doby, a także 1386 czołgów, 3,4 tys. pojazdów opancerzonych i inny sprzęt — powiadomił w poniedziałek sztab generalny armii ukraińskiej.

Bilans z ostatniej doby to według danych ukraińskiego sztabu pięć rosyjskich czołgów i osiem wozów opancerzonych, a także cztery zestawy artyleryjskie, samolot bojowy i śmigłowiec Ka-52. Od początku inwazji sztab w Kijowie ocenia straty rosyjskiego sprzętu na 1386 czołgów, 3400 pojazdów opancerzonych, 690 systemów artylerii, 207 wyrzutni wieloprowadnicowych, 96 systemów przeciwlotniczych, 211 samolotów, 176 śmigłowców, 551 bezzałogowców, 2395 samochodów i cystern oraz 13 jednostek pływających. 



RB


Czytaj dalej: 

To jeden z "kamieni milowych". Unia uderzy w posiadaczy samochodów spalinowych, oto powody

Ławrow musiał zmienić oficjalne plany. Bunt aż trzech krajów

Wojska ukraińskie mają na swoim koncie czwartego rosyjskiego generała

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka