Sekcja zwłok kierowcy prowadzącego autobus z polskimi pielgrzymami do Medjugorje wykazała, że był on trzeźwy i nie cierpiał na żadne poważne choroby. (fot. PAP/EPA)
Sekcja zwłok kierowcy prowadzącego autobus z polskimi pielgrzymami do Medjugorje wykazała, że był on trzeźwy i nie cierpiał na żadne poważne choroby. (fot. PAP/EPA)

Są wyniki sekcji zwłok kierowcy prowadzącego autokar z polskimi pielgrzymami w Chorwacji

Redakcja Redakcja Wypadki Obserwuj temat Obserwuj notkę 33
W Chorwacji przeprowadzono sekcję zwłok kierowcy, który prowadził autobus z polskimi pielgrzymami do Medjugorje. Telewizja HRT nieoficjalnie informuje, że 72-letni mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu ani żadnych środków odurzających. Nie cierpiał on też na poważne choroby. W wypadku zginęło 12 osób, 32 zostały ranne.

Chorwaccy śledczy ustalili, że autokar z polskimi pielgrzymami prowadził 72-letni mężczyzna. Telewizja HRT podaje, powołując się nieoficjalnie na prokuraturę, że z przeprowadzonej sekcji zwłok wynika, że kierowca był trzeźwy i nie cierpiał na żadne ciężkie choroby. Sekcja zwłok została zakończona, a ciała pasażerów i kierowców zostaną przekazane ich rodzinom.

Kierowca był trzeźwy i zdrowy

Darko Galić, rzecznik oddziału prokuratury krajowej w Varażdinie poinformował, że 72-letni kierowca miał zapięty pas bezpieczeństwa. Obecnie służby pracują nad ustaleniem, czy do wypadku doszło z jego winy.

— Po zebraniu wszystkich danych prokuratura zdecyduje, czy śledztwo będzie prowadzone w Chorwacji, czy w Polsce, biorąc pod uwagę, że wszystkie ofiary były obywatelami polskimi — powiedział prokurator.

W poniedziałek konsul RP w Zagrzebiu Dagmara Luković potwierdziła informację o wynikach sekcji zwłok kierowcy autokaru.

— Wiadomo, że kierowca nie był pod wpływem alkoholu ani pod wpływem żadnych środków odurzających, natomiast nieznana jest jeszcze przyczyna wypadku, nie wiemy co się stało — powiedziała.

Wypadek z polskimi pielgrzymami w Chorwacji

Do wypadku autokaru z Polakami na pokładzie doszło w sobotę około godziny 5:40 na autostradzie A4, w położonym na północ od Zagrzebia regionie varażdińskim. Autobus zdjechał z drogi i wpadł do rowu. Zginęło 12 osób, 32 zostały ranne. Wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele, którzy odbywali pielgrzymkę do Medjugorje.

Spośród rannych, których przewieziono do chorwackich szpitali, cztery osoby powróciły do kraju samolotem w nocy z soboty na niedzielę, wraz z rządową delegacją.


RB

Czytaj dalej:

Olaf Scholz w poważnych tarapatach. Afera podatkowa może pogrążyć kanclerza Niemiec

SBU zlikwidowała płatnych zabójców. Zginąć miały kluczowe dla Ukrainy postaci

Stało się, podwyżka obowiązkowej opłaty już pewna. Odczuje ją każdy Polak

Polacy i aktywność fizyczna. Dane nie wystawiają nam laurki

Szpiegowo miało służyć uchodźcom. Teraz pojawiło się mnóstwo wątpliwości

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości