Lotnisko Kraków-Balice.
Lotnisko Kraków-Balice.

Niespodziewany rekwizyt w plecaku. Kontrolerzy na polskim lotnisku mogli się zdziwić

Redakcja Redakcja Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 1
Funkcjonariusze Straży Granicznej znaleźli w bagażu Polki wybierającej się do Wielkiej Brytanii osiem sztuk amunicji. Na lotnisku kobieta przekonywała, że nie wie, jak znalazła się w jej plecaku. To nie pierwsza sytuacja w ostatnich tygodniach, gdy kontrolerzy znajdują dziwne rekwizyty w torbach podróżnych.

Amunicja w plecaku

W środę 10 sierpnia 44-latka planowała polecieć z Krakowa do Wielkiej Brytanii. Podczas sprawdzania jej bagażu podręcznego okazało się, że w plecaku miała ona osiem sztuk ostrej amunicji. Jak informuje Straż Graniczna, jest to kolejna dziwna sytuacja podczas tegorocznego lata.

Jak przekazała Straż Graniczna, 44-letnia kobieta była czternastą osobą od początku lipca, którą zatrzymano na lotnisku z powodu znalezienia w bagażu amunicji. Od początku roku takich osób było 32 — wylicza Straż Graniczna.

— Zatrzymana Polka nie wiedziała, w jaki sposób amunicja znalazła się w jej bagażu. Oznajmiła, że plecak, w którym znajdowały się niebezpieczne przedmioty, pożyczyła na czas podróży od swoich rodziców. W związku z tym, że kobieta nie posiadała odpowiednich zezwoleń na posiadanie oraz przewóz amunicji przez granicę, jej sprawą zajmie się prokuratura — poinformowano w oficjalnym komunikacie Straży Granicznej. Zgodnie z art. 263 § 2 kodeksu karnego - za nielegalne posiadanie broni lub amunicji, grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. 

Nielegalnie przewożona broń

Jak podkreśla Straż Graniczna, zwykle osoby, które próbują przewieźć za granicę broń, nie mają na nią pozwolenia.

— Nie zdają sobie również sprawy, że posiadanie nawet jednej sztuki amunicji bez zezwolenia grozi konsekwencjami karnymi. Bardzo często tłumaczą się niewiedzą lub przypadkiem. Wyjaśniają, że amunicja to znalezisko, podarek, talizman, czy pamiątka ze strzelnicy, która nieopatrznie znalazła się w ich bagażu — czytamy na stronie karpackiej Straży Granicznej.

— Zdarzają się również sytuacje, gdy myśliwi lub osoby, które posiadają stosowne zezwolenia w swoich krajach, nie sprawdzają dokładnie bagażu przed odlotem. Tacy pasażerowie - mimo posiadania pozwolenia na broń i amunicję w swoich ojczyznach - również przewożą ją nielegalnie, gdyż nie uzyskali odpowiednich zezwoleń na transport przez granicę. Osoby te oraz ich pamiątki 'wpadają' najczęściej w punkcie kontroli bezpieczeństwa na lotnisku — tłumaczą funkcjonariusze.

Aby legalnie przewieźć broń za granicę należy posiadać specjalne pozwolenia. Nie może ona się znajdować w bagażu podręcznym – przewożona ona jest w specjalnych transporterach i umieszczana w lukach bagażowych pod okiem strażników.


RB

Zobacz: 

Tak działa rosyjska propaganda. Obrała za cel zdjęcie Andrzeja Dudy

Rosjanie aresztowali DJ-a. Za piosenkę o ukraińskim pułku Azow

Mocny wybuch na Krymie. Samozwańczy premier już jedzie w okolice eksplozji

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka