Donald Tusk, lider PO.
Donald Tusk, lider PO.

Tusk: Nie zakładam, że PiS i Kaczyński współpracują z rosyjskimi służbami

Redakcja Redakcja Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 207
Donald Tusk odniósł się do rewelacji "Newsweeka", według którego za aferą podsłuchową stoją Rosjanie, którzy odkupili nagrania, by szantażować polityków PO. W efekcie doszło do zmiany władzy w Polsce - sugeruje autor artykułu w tygodniku kierowanym przez Tomasza Sekielskiego.

- "Newsweek" ujawnił stare fakty, dotyczące afery podsłuchowej. To oburzające zaniechanie prokuratury. Trzeba wyjaśnić rolę rosyjskich służb i mafii w tej sprawie - powiedział Donald Tusk, według którego "scenariusz napisano dla Jarosława Kaczyńskiego obcym alfabetem".  

Podsłuchy zainicjowano, by zmieść PO? 

- To zostało udokumentowane. W operacji podsłuchów brali udział funkcjonariusze CBA, lojalni wobec PiS. Po przejęciu władzy przez PiS awansowali, co dużo wskazuje - w związku z ich rolą w tej sprawie. Podsłuchy ujawniono, co rozpoczęło proces destabilizacji politycznej w kraju w 2014 roku. A kilka dni wcześniej podjąłem decyzję o kontroli w firmie pana Falenty. Było to konsekwencją m.in. rozmów z górniczymi związkowcami, którzy krytykowali rosnący import rosyjskiego węgla - przekazał Tusk. 

W jego opinii, szybko okazało się, że Falenta oszukiwał na imporcie surowca polskie państwo. - Prawdziwy problem jest taki, że kiedy zaczęliśmy radykalnie ograniczać import węgla w konfrontacji z firmą pana Falenty, to wtedy uruchomiono podsłuchy. Nagrania sprzedano służbom rosyjskim - nie ma wątpliwości były premier. 

Komisja śledcza - pomysł Tuska 

Jak wspominał Tusk, import rosyjskiego węgla po objęciu władzy przez PiS wzrósł nawet trzykrotnie, odkąd PO przegrała wybory w 2015 roku. - Nie szukam sensacji, nie zakładam, że PiS, Kaczyński, liderzy tej partii, są wplątani bezpośrednio w aferę szpiegowską lub współpracują z obcymi służbami. Ale tylko, gdy zaczęła się sprawa Falenty, ostrzegałem PiS, że dają się wmontować w działania rosyjskich służb specjalnych i rodzimych aferzystów w scenariusz, pisany obcym alfabetem - tłumaczył. 

- W waszym interesie leży wyjaśnić, dlaczego nad bezpieczeństwem energetycznym Polski zawisła groźba ingerencji rosyjskiej. Szybko, natychmiast. Wzywam was do powołania sejmowej komisji śledczej - podsumował Tusk. 

GW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka