Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Ostródy. (fot. PAP)
Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Ostródy. (fot. PAP)

Posłowie PiS z nową propozycją. Będzie można "dać w szyję" w publicznym miejscu

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 24
Do Sejmu trafił projekt ustawy zmieniający przepisy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Posłowie są zdania, że obecne są zbyt restrykcyjne i ograniczają przedsiębiorców. Nowy projekt zakłada umożliwienie m. in. sprzedaży alkoholu na dworcach.

Będzie można wypić piwo na dworcu?

Obecne przepisy pozwalają pasażerom na wypicie piwa lub napoju alkoholowego do 4,5 procenta w wagonie restauracyjnym pociągu. Nie można jednak napić się w lokalach gastronomicznych zlokalizowanych w budynkach dworcowych, ponieważ objęte one są zakazem sprzedaży jakiegokolwiek alkoholu.

Projekt nowelizacji ustawy zakłada zmianę tego przepisu i dopuszczenie sprzedaży lekkiego alkoholu w dworcowych lokalach – zarówno na dworach kolejowych, jak i autobusowych.

— Projektowana zmiana jest likwidacją prawnego reliktu, zmniejszy ograniczenie wolności działalności gospodarczej, zwiększy natomiast atrakcyjność, a tym samym zainteresowanie prowadzeniem działalności gospodarczej w budynkach dworców, przez co przyczyni się również do większych wpływów z tytułu podatków dochodowych — wyjaśniono w uzasadnieniu. Posłowie, którzy podpisali się pod tą propozycją nie wykluczają także dalszego łagodzenia przepisów.

Czy dalsze ograniczenia mają sens?

W uzasadnieniu podkreślono, że po wejściu w życie nowelizacji ustawy dokonana zostanie ocena tego, czy zasadne jest dalsze ograniczenie zakazu i pozwolenie na sprzedaż oraz picie w dworcowych lokalach wszystkich rodzajów alkoholu. Obecnie możliwe jest to jedynie na lotniskach międzynarodowych.

Likwidacja barier

Zmiany w Ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi są elementem większego projektu, który zakłada nowelizowanie innych ustaw. Ma to na celu pozbywanie się zbędnych ograniczeń administracyjnych i prawnych. Zawarto w nim kilkadziesiąt zmian z różnych gałęzi prawa. Politycy przekonują, że wszystkie przyczynić się mają do ułatwienia życia obywatelom i przedsiębiorcom.

Projekt przygotowany został przez sejmową komisję nadzwyczajną do spraw deregulacji. Większość głosów posiadają posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Kaczyński o "dawaniu w szyję"

Prace nad projektem zbiegły się z niedawną sytuacją, w której prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził podczas spotkania z mieszkańcami Ełku, że niski wskaźnik urodzeń w Polsce związany jest z tym, że Polski piją za dużo alkoholu. Słowa te wywołały ogromne poruszenie w opinii publicznej.

— Jeżeli utrzyma się taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie. Nie jestem zwolennikiem bardzo wczesnego macierzyństwa, kobieta też musi dojrzeć do bycia dobrą matką. Ale jak do 25. roku życia daje w szyję... — mówił Kaczyński.

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka