Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy. Fot. PAP/EPA
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy. Fot. PAP/EPA

Zełenski: "Świat nie wie na pewno, co zdarzyło się w Przewodowie. Ja też nie"

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 47
Wołodymyr Zełenski przyznał dziś, że nie ma 100 proc. pewności, co wydarzyło się w Przewodowie, gdzie spadła we wtorek rakieta i zabiła dwóch Polaków. - Jestem pewien, że to był rosyjski pocisk - powiedział prezydent Ukrainy na wideokonferencji Bloomberg New Economy Forum.

Najnowsze wypowiedzi Wołodymyra Zełenskiego cytuje agencja Interfax-Ukraina. Przywódca walczącego z Rosją kraju ponownie zabrał głos ws. wybuchu rakiety w Polsce, do którego doszło 15 listopada o godz. 15.40. Śmierć na miejscu poniosło dwóch polskich obywateli, których pogrzeb państwowy odbędzie się prawdopodobnie w sobotę. Według wstępnych, oficjalnych ustaleń, rakieta należała do sił zbrojnych Ukrainy. Mimo to, zarówno polska strona, jak i Biały Dom i Pentagon obwiniają Rosję za to, co się wydarzyło w związku ze zmasowanym ostrzałem rakietowym kraju sąsiedniego. 

Pogrzeb ofiar w Przewodowie. Zapadła decyzja o charakterze ostatniego pożegnania

Zełenski kolejny raz o pocisku w Polsce

- Wczoraj otrzymaliśmy potwierdzenie, że nasi specjaliści wezmą udział w śledztwie. Do czasu zakończenia śledztwa nie możemy dokładnie powiedzieć, które pociski lub ich części spadły na teren Polski - oznajmił Zełenski. - Widzieliśmy zdjęcia średnicy krateru - wyjawił prezydent Ukrainy. 

- Każdy powinien zrozumieć, że tego dnia wystrzelono prawie 100 pocisków z Rosji. Jestem wdzięczny światu za wsparcie Ukrainy systemami obrony powietrznej. To nie pierwszy raz, kiedy elementy rosyjskich rakiet spadają na terytorium innego kraju - tłumaczył polityk. W tym kontekście miał na myśli Mołdawię. 

Jak zaznaczył, nie wie jednak dokładnie, co zdarzyło się wówczas w Polsce. - Świat też nie wie na 100 proc. Jestem pewien, że to był rosyjski pocisk. Jesteśmy wdzięczni, że nie jesteśmy oskarżani, bo walczymy z rosyjskimi pociskami na naszym terytorium - dodał Zełenski. W czwartek Joe Biden dał wyraz frustracji postawą Kijowa, gdy na pytanie o deklaracje Zełenskiego ws. pocisku w Przewodowie odparł: - To nie są dowody. 

Ostra wymiana zdań pomiędzy przywódcą Chin a premierem Kanady. O co poszło? [WIDEO]

Amerykańsko-ukraińskie rozmowy

W czwartek doszło też do rozmowy między sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem a szefem MSZ Ukrainy Dmytro Kułebą. - Odbyłem rozmowę z sekretarzem Blinkenem podczas kolejnego masowego ataku rakietowego na Ukrainę dziś rano. Podzielamy pogląd, że Rosja ponosi pełną odpowiedzialność za terror rakietowy i jego konsekwencje na terytorium Ukrainy, Polski i Mołdawii. Podziękowałem Stanom Zjednoczonym za kluczową pomoc obronną i podkreśliłem, że należy przyspieszyć dostawy systemów obrony powietrznej na Ukrainę. NASAMS już udowodniły swoją skuteczność. Jestem też przekonany, że nadszedł czas na „Patriotów” - oświadczył Kułeba. 

 

Zełenski apeluje o pokazanie dowodów ws. rakiety w Przewodowie. Riposta Bidena


GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka