Prokuratura Rejonowa w Tarnowie umorzyła postępowanie w sprawie ks. Stanisława P., który molestował co najmniej 80 chłopców. (fot. Pixabay)
Prokuratura Rejonowa w Tarnowie umorzyła postępowanie w sprawie ks. Stanisława P., który molestował co najmniej 80 chłopców. (fot. Pixabay)

Umorzono śledztwo w sprawie ks. Stanisława P. "Krzywdziciel na utrzymaniu diecezji"

Redakcja Redakcja Pedofilia Obserwuj temat Obserwuj notkę 68
Tarnowska Prokuratura Rejonowa umorzyła śledztwo dotyczące molestowania seksualnego dzieci przez księdza Stanisława P. Według śledczych, czyny duchownego uległy przedawnieniu. Tym samym pozostaje on bezkarny.

Ks. Stanisław P. i molestowanie dzieci

Sprawę księdza Stanisława P. opisał w 2020 roku ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który przywołał historię pana Andrzeja, który w latach 90-tych był jedną z ofiar. 

W 2009 roku pan Andrzej opisał swoją sprawę w liście do biskupa tarnowskiego Wiktora Skworca. Nikt jednak nie odpowiedział na to pismo, mimo, że przełożeni księdza Stanisława P., w tym wspomniany biskup, wiedzieli już o przestępstwach dokonywanych przez duchownego.

O sprawie ks. P. zrobiło się ostatnio głośno przy okazji informacji o planowanej w Katowicach fecie ku czci abp. Wiktora Skworca. Imprezę ostatecznie odwołano.

Rezygnacja duchownego

W 2002 r. Stanisław P. został odwołany z funkcji proboszcza w jednej z parafii diecezji tarnowskiej. Jako oficjalny powód podano, że było to spowodowane względami zdrowotnymi. Z kolei ksiądz Isakowicz-Zaleski pisał, że rezygnacja została wymuszona przez władze diecezji, ponieważ do kurii wpływały skargi od rodziców chłopców molestowanych przez duchownego.

Postępowanie w sprawie ks. Stanisława P. i tuszowania pedofili

Prokuratura Rejonowa w Tarnowie w 2020 roku wszczęła śledztwo dotyczące przestępstw ks. Stanisława P. W listopadzie wszczęto również postępowanie w sprawie tuszowania pedofilii. 

— Śledztwo dotyczyło niepowiadomienia organów ścigania o czynach księdza Stanisława P. Chodzi o przestępstwo z art. 240 par. 1 kk — podaje krakowska "Wyborcza".

Prokuratura przyjrzała się nie tylko ówczesnemu biskupowi Wiktorowi Skworcowi, ale także ówczesnemu kanclerzowi kurii tarnowskiej, obecnie proboszczowi parafii katedralnej ks. Adamowi Nicie. Pod lupę wzięty został również ówczesny sędzia sądu biskupiego, a obecnie kanclerz kurii – ks. Robert Kantor.

Jak podkreśla "Wyborcza", "dziś wiadomo jednak, że główny winny - ks. Stanisław P. pozostanie bezkarny". Ksiądz Isakowicz-Zaleski poinformował na Twitterze, że duchowny molestował 80 chłopców w 11 parafiach.

— Sprawę umorzono, a krzywdziciel mieszka w domu emerytów na utrzymaniu diecezji — pisze Isakowicz-Zaleski.

Sprawa umorzona

Prokurator Mieczysław Sienicki, w rozmowie z "Gazetą Krakowską" przyznał, że materiał dowodowy oraz relacje pokrzywdzonych wskazują, że "ksiądz Stanisław P. dopuścił się nadużyć seksualnych", do których zaliczały się m. in. "inne czynności seksualne, dotykanie krocza i genitaliów, imitowanie stosunku płciowego, a także bicie kijem lub kluczami".

Jak wskazuje krakowska "Wyborcza", decyzja o umorzeniu postępowania wobec ks. Stanisława P. nie jest prawomocna. Równolegle nadal toczy się postępowanie wobec biskupa Skworca oraz innych przełożonych ks. Stanisława P. o tuszowanie pedofilii.

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo