Agnieszka Sienkiewicz w najnowszym wywiadzie dla "Wprost" wypowiedziała się m. in. na temat jej stosunku do Kościoła. (fot. Instagram/Agnieszka Sienkiewicz)
Agnieszka Sienkiewicz w najnowszym wywiadzie dla "Wprost" wypowiedziała się m. in. na temat jej stosunku do Kościoła. (fot. Instagram/Agnieszka Sienkiewicz)

Agnieszka Sienkiewicz ostro krytykuje Kościół w Polsce. "Nie godzę się na to"

Redakcja Redakcja Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 141
Agnieszka Sienkiewicz w ostatnich tygodniach zwróciła uwagę mediów po tym, jak stanowczo zaprotestowała przeciwko praktykom kościoła katolickiego. Aktorka zadeklarowała, że nie akceptuje katolickiej doktryny w obecnej formie i dodała, że nie zgadza się z "chrześcijańską miłością", która objawia się zaściankowością i traktowaniem z pogardą i nienawiścią innych grup społecznych.

Agnieszka Sienkiewicz szczerze o Kościele i religii

Agnieszka Sienkiewicz w najnowszym wywiadzie dla "Wprost" opowiedziała więcej na temat swojego stosunku do wiary i Kościoła jako instytucji.

— Wiara nie powinna polegać na tym, że tłumaczymy się z zapalonego papierosa, wypitego alkoholu czy seksu przedmałżeńskiego. I musimy ponieść za to pokutę. Dla mnie najważniejsze jest, żeby były dobrymi ludźmi, czułymi na potrzeby innych, szanującymi, empatycznymi, ale też niezależnymi i pewnymi siebie kobietami — podkreśla aktorka.

"Nie zgadzam się z wieloma rzeczami, które tam głoszą"

Sienkiewicz zaznaczyła jednocześnie, że nie ma problemu z religią, tylko ze sposobem, w jaki Kościół rozwiązuje niektóre kwestie sporne.

— Nigdy nie powiedziałam, że jestem przeciwna wierze chrześcijańskiej. Nigdy nie powiedziałam też, że poddam się apostazji. Powiedziałam prawdę, że do kościoła nie chodzę, bo nie zgadzam się z wieloma rzeczami, które w nim głoszą — mówi aktorka. — Jedna bliska mi osoba, moja przyjaciółka, ma przecudowne dziecko z in vitro. I ja miałabym chodzić do kościoła, który teoretycznie szerzy dobro i miłość, a jako instytucja stygmatyzuje dziecko mojej przyjaciółki, nazywając je w tak nieludzki, ohydny sposób? To jest okrutne! Nie godzę się na to, żeby dzieci, które chodzą do kościoła, a w szkołach na lekcje religii, słuchały, że ich koleżanka z klasy to "niekochane dziecko z probówki" — powiedziała Agnieszka Sienkiewicz.

Podkreśliła również, że nie zgadza się, aby jej dzieci miały słuchać, "że antykoncepcja jest złem, że ich rolą jest wyjść za mąż i rodzić dzieci, a cudowni wujkowie, pary homoseksualne, którzy są w ich życiu od zawsze, są złem wcielonym, zboczeniem i chorobą, które trzeba wyplenić". — Boli mnie, że Watykan ukrywa pedofilię wśród księży. Ja się na to nie godzę! Jestem matką! — mówi aktorka.

Agnieszka Sienkiewicz o solidarności z osobami LGBT+

W dalszej części rozmowy Sienkiewicz podkreśliła, że nie zmieniłaby swoich przekonań, aby przypodobać się potencjalnemu pracodawcy. Wskazała, że szczególnie ceni sobie jej bliskie relacje ze społecznością LGBT+.

— Nigdy nie milczałam na tematy, które należały do tych z kategorii "istotne" — zaznaczyła. — Kwestie środowiska LGBT i homofobii były tematami, na które nigdy nie odmówiłam wypowiedzi. Nieheteronormatywność często nadal jest synonimem słowa "wykluczenie" — zauważa Agnieszka Sienkiewicz.

— Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby pomijać ten temat, ponieważ jest on w moim życiu. Niestawanie po stronie środowiska LGBT stanowiłoby fałsz z mojej strony. Bo osoby homoseksualne są częścią mojego życia, to najbliżsi moi przyjaciele, to ludzie, którzy są przy mnie od lat i zawsze będę stała za nimi murem. Będę o nich walczyć. Jeśli stracę coś w związku z tym, np. nie dostanę roli... Trudno! — mówiła aktorka w wywiadzie dla "Wprost".

Kim jest Agnieszka Sienkiewicz?

38-letnia Agnieszka Sienkiewicz znana jest m. in. z ról w filmach takich jak "Ile waży koń trojański", "Cudak", "Miłość jest wszystkim" czy "Yuma". Aktorka występowała również w serialach. Kojarzyć ją można m. in. z "M jak miłość", "Przyjaciółek" czy "Apetytu na życie".

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo