Szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock. Źródło: EPA/JOSE SENA GOULAO
Szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock. Źródło: EPA/JOSE SENA GOULAO

Niemcy za likwidacją weta w UE. "Nie możemy dalej sobie na to pozwalać"

Redakcja Redakcja Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 171
W Unii Europejskiej nie możemy sobie dalej pozwalać na blokowanie decyzji przez pojedyncze państwa członkowskie – oświadczyła minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock podczas wizyty w Lizbonie.

Niemcy nie chcą weta w UE

Szefowa niemieckiego MSZ wzięła w środę udział w konferencji portugalskich ambasadorów w Lizbonie. - Głosowanie większością kwalifikowaną może prowadzić do bardziej sprawiedliwych dla nas wszystkich rezultatów – powiedziała Baerbock, cytowana przez agencję Reutera. "Musimy być zdolni do szybkiego i skutecznego działania" – dodała.

Niemka argumentowała, że kraje unijne nie są nawet w stanie sporządzić wspólnie komunikatu prasowego, ponieważ nie mogą uzgodnić jednego sformułowania, które odpowiadałoby każdemu. Niemcy już od jakiegoś czasu mówią o likwidacji weta. 

Scholz chce decydowania większościowego 

Latem 2022 roku podczas przemówienia na Uniwersytecie Karola w Pradze kanclerz Olaf Scholz również mówił wprost o zniesieniu weta, co miałoby być wstępem do tzw. federalizacji w Unii Europejskiej. 

Według Scholza, jednomyślność nie powinna obowiązywać w sprawach polityki zagranicznej czy fiskalnych. Jego zdaniem, błędem jest to, że pojedynczy kraj członkowski może samodzielnie blokować decyzje wspólnoty.

- Zaproponowałem, by na we wspólnej polityce zagranicznej, ale i na innych obszarach, jak polityka podatkowa, krok za krokiem przechodzić do decydowania większościowego – zaznaczył niemiecki kanclerz.

Szef rządu naszego zachodniego sąsiada zasugerował również poszukiwanie kompromisu. Zasada większościowa mogłaby jego zdaniem na początek obowiązywać w polityce sankcji i w obszarze praw człowieka, z możliwością "konstruktywnego wstrzymania się od głosu”.

Przypomnijmy, że aktualnie jednomyślność jest wymagana przy niektórych decyzjach dotyczących konkretnych dziedzin, m.in. budżetu UE, podatków i bezpieczeństwa. Ta zasada ma chronić mniejsze państwa przed narzucaniem im rozwiązań korzystnych dla większych krajów z mocniejszymi gospodarkami w Europie.

MP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka