W Polsce na Alzheimera lub choroby pokrewne choruje blisko 600 tys. osób.
W Polsce na Alzheimera lub choroby pokrewne choruje blisko 600 tys. osób.

Zatwierdzono przełomowy lek na chorobę Alzheimera

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 27
W Stanach Zjednoczonych zarejestrowano lek na chorobę Alzheimera. Wszystko wskazuje na to, że może to być pierwszy specyfik, który wykaże rzeczywiste skuteczne działanie.

Nowy lek na Alzheimera

Amerykański Urząd ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdził w piątek nowy lek o nazwie lecanemab dla pacjentów na wczesnym etapie choroby Alzheimera. Testy wykazały, że specyfik o 27% spowalnia procesy degradacji pamięci w porównaniu ze środkiem placebo. Lek wyprodukowały firmy Eisai i Biogen Inc. Jego działanie polega na usuwaniu z mózgu patologicznego białka beta-amyloidowego, które występuje w postaci lepkich złogów. Wprawdzie mechanizm powstawania choroby Alzheimera nie został jeszcze w pełni wyjaśniony, ale właśnie złogi amyloidu podejrzewa się o to, że są jedną z ważniejszych przyczyn powstawania schorzenia.

FDA zaakceptowała dopuszczenie leku do sprzedaży w efekcie przyspieszonego procesu weryfikacji po obiecujących wynikach testów klinicznych. - Ten lek ten jest przełomem – uważa dr Susan Kohlhaas, dyrektor Alzheimer’s Research UK. - To historyczna chwila w badaniach nad demencją. Badania kliniczne pokazały, że lek spowalnia postęp choroby.

Lecanemab - właściwości i skutki uboczne

Lecanemab jest przeznaczony dla pacjentów z łagodnymi objawami choroby i na wczesnym etapie Alzheimera. Według ekspertów tego typu pacjenci stanowią niewielką część około 6 milionów Amerykanów dotkniętych tym dewastującym pamięć schorzeniem. Ze wstępnych wyników badań przeprowadzonych na 1795 pacjentach z wczesną postacią choroby Alzheimera wynika, że wstrzykiwany co dwa tygodnie lek poprawia u nich pamięć i zdolności poznawcze. Wyliczono, że w okresie trwających 18 miesięcy obserwacji utrata zdolności poznawczych została ograniczona o 27% w porównaniu do pacjentów z tą chorobą, którzy otrzymywali jedynie placebo, czyli lek o obojętnym działaniu. Wprawdzie lek hamuje postęp schorzenia, a nie powoduje wyleczenia, ale każde spowolnienie choroby Alzheimera ma istotne znaczenie, bo pozwala opóźnić niepełnosprawność pacjentów i przynajmniej niektóre objawy choroby. Stąd tak ważne jest wczesne wykrycie schorzenia i zastosowanie dostępnego leczenia, a także odpowiedniej opieki.

Badania obrazowe wykazały, że po podaniu leku w mózgu chorych zmniejsza się obecność beta-amyloidu. Chorzy odczuwali jednak niektóre działania uboczne, takie jak bóle głowy oraz obrzmienie mózgu. Lek może być stosowany tylko w przypadku choroby Alzheimera, a nie innych postaci demencji, które również powodują osłabienie pamięci i zdolności poznawczych, ale ich przyczyny są inne, mogą być związane np. z niedokrwieniem mózgu na skutek miażdżycy naczyń krwionośnych.

Przedstawiciele firmy Eisai zapowiedzieli publikację szczegółowych wyników testu klinicznego, który wykazał skuteczność lecanemab. Pewne obawy wśród specjalistów budził fakt, iż środek rozrzedzający krew może powodować krwotoki. Jeden z pacjentów testujących lecanemab zmarł właśnie wskutek krwotoku. Jak poinformowali eksperci z Feinberg School of Medicine w Chicago, autopsja zmarłego 65-letniego mężczyzny wykazała, że do krwotoku i zgonu doprowadziły inne czynniki.

Lek niedostępny w Unii Europejskiej

- Wyniki badań są naprawdę zachęcające. Efekty nowej terapii są umiarkowane, ale faktycznie występują - ocenia prof. John Hardy z University College London. - To nie jest cudowny lek, ale wydaje się, że to początek czegoś nowego.

Firma Biogen już wcześniej, bo jesienią ubiegłego roku, opracowała inny preparat w leczeniu choroby Alzheimera o nazwie aducanumab. W USA został dopuszczony do użycia, ale są wątpliwości co do jego faktycznej skuteczności. Z tego powodu w Unii Europejskiej nie został zarejestrowany.

Lecanemab przynajmniej na razie nie budzi takich dyskusji. Amerykański psychiatra wieku senioralnego prof. Rob Howard z University College London zapewnia, że dane statystyczne pochodzące z badań są jak najbardziej pozytywne. Lecanemab dopuszczono do obrotu dopiero kilkadziesiąt godzin temu, dlatego jeszcze nie wiadomo, czy i kiedy pojawi się w innych krajach.

Na świecie 55 mln osób cierpi na demencję, a do 2030 r. liczba ta może wzrosnąć do 78 mln. W Polsce na Alzheimera lub choroby pokrewne choruje blisko 600 tys. osób.

Światowa Organizacja Zdrowia definiuje otępienie (inaczej zwane demencją) jako zespół zaburzeń funkcji poznawczych (pamięci, myślenia, rozumowania, zdolności uczenia się, liczenia, oceny sytuacji, orientacji), który jest spowodowany uszkodzeniami mózgu. Najczęściej otępienie spowodowane jest nieuleczalnymi chorobami otępiennymi o postępującym przebiegu.

Tomasz Wypych


Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości