Sklep Auchan w Rosji. Fot. PAP/EPA
Sklep Auchan w Rosji. Fot. PAP/EPA

Sklepy Auchan znikną z Polski? Francuska sieć hipermarketów traci zaufanie klientów

Redakcja Redakcja Handel Obserwuj temat Obserwuj notkę 96
Klub Jagielloński apeluje do sieci handlowej Auchan, by wyszła z rynku rosyjskiego, a jeśli tego nie zrobi, by opuściła polski rynek. 100 najpopularniejszych polskich firm otrzymało również wezwanie do wycofania swoich produktów lub innego ograniczenia współpracy z Auchan.

Apel do Auchan: Opuście albo rosyjski, albo polski rynek

W zeszłym tygodniu "Insider", "Le Monde" i "Bellingcat" opublikowały wspólne śledztwo, w którym stwierdzono, że Auchan dostarczał towary rosyjskiej armii pod pozorem pomocy humanitarnej. Poza tym Auchan wzorem innych zachodnich firm i koncernów nie wycofał się z rosyjskiego rynku po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji na Ukrainę.

"Firma, która dopuszcza się takich działań, nie powinna być obecna na polskim rynku. Dlatego apelujemy do francuskiej sieci: jeśli nie jesteście gotowi opuścić Rosji, to opuśćcie nasz rynek!" - pisze Klub Jagielloński w petycji zamieszczonej na stronie internetowej.

"Oczekujemy od Państwa tej spóźnionej, ale koniecznej decyzji. Jeśli jednak nie zamierzają Państwo opuszczać terenu Federacji Rosyjskiej, to apelujemy o opuszczenie Polski. Chcemy uświadomić Państwu, że wbrew sloganowi sieci Auchan „nie zawsze się opłaca” - pisze Klub Jagielloński do władz Auchan.

"Gdybyście wówczas zachowali się przyzwoicie – dziś nie musielibyście zmagać się z kolejnym wizerunkowym kryzysem. W ostatnim roku doszło do całkowitej utraty zaufania do władz sieci Auchan. Dlatego formułowane przez Państwa wyjaśnienia i deklaracje są niewiarygodne i niewystarczające" - piszą organizatorzy petycji.

Wezwanie do przedsiębiorców do wycofania produktów

Klub Jagielloński informuje, że jako inicjator niniejszej petycji, podejmuje szereg działań, które albo skłonią Auchan do opuszczenia rosyjskiego rynku, bądź też przyspieszą decyzję szefów sieci o opuszczeniu polskiego rynku. "Mamy nadzieję, że w razie pozostania na rynku rosyjskim niebawem działalność w naszym kraju zwyczajnie przestanie się Wam kalkulować" - dodają.

100 najpopularniejszych polskich firm (na podstawie danych z aplikacji Pola) otrzymało właśnie wezwanie do wycofania swoich produktów ze sklepów sieci, a także o inne możliwe formy ograniczenia współpracy z Auchan. Ponadto Klub Jagielloński apeluje do Polaków i mieszkających w naszym kraju Ukraińców, aby omijali sklepy francuskiej sieci oraz należące do pozostałych firm rodziny Mulliez, takie jak Leroy Merlin i Decathlon.

Auchan zaopatruje rosyjskich żołnierzy

"Le Monde" oraz portale śledcze Bellingcat i rosyjski Insider zebrały wspólnie dowody na to, że francuska firma jest zaangażowana w dostawy dla rosyjskiego wojska, które zostały określone "pomocą humanitarną" i składają się zarówno z produktów z magazynów Auchan, jak i zakupionych przez wolontariuszy w różnych sklepach Auchan w różnych regionach kraju. Wymieniano tu przede wszystkim transporty skarpet, papierosów, zapalniczek i maszynek do golenia. W niektórych z nich dostawy zostały zorganizowane przy współudziale lokalnych władz. Tej "pomocy humanitarnej" miało być blisko 300 ton.

Władze Auchan w odpowiedzi opublikowały komunikat, w którym "kategorycznie zaprzeczają faktom związanym z tym dochodzeniem i ich interpretacji". Francuska firma podkreśla, że "jej sklepy, które pozostały otwarte w Rosji, mają umożliwiać ludności rosyjskiej (tak jak ma to miejsce w przypadku ludności ukraińskiej w różnych częściach Ukrainy) samodzielne nabywanie żywności i że nie udzielają żadnej dobrowolnej pomocy i nie prowadzą żadnej działalności w zakresie zaopatrzenia kategorii konsumentów innych niż rosyjska ludność cywilna".

Sieć zaprzeczyła też swojemu udziałowi w zbiórce "pomocy humanitarnej dla Donbasu", choć w kilku hipermarketach Auchan w kilku miastach Rosji umieszczono takie przedmioty. Sieć podkreśliła, że punkty te były organizowane nie przez Auchan, ale przez właścicieli lokalnych centrów handlowych.

Ukraina wpisała Auchan na listę sponsorów wojennych

Narodowa Agencja ds. Zapobiegania Korupcji na Ukrainie zaliczyła francuską korporację Auchan do międzynarodowych sponsorów wojny. - Nie możemy pozwolić, aby Rosja nadal otrzymywała te fundusze, za które następnie zabija Ukraińców. Chcemy, aby każda firma wstydziła się współpracować z mordercami. Instytut reputacji musi działać, dlatego dodaliśmy Auchana do listy międzynarodowych sponsorów wojny – skomentował Aleksander Nowikow, szef NACP.

Dla Auchan Rosja jest drugim pod względem znaczenia rynkiem po Francji. Tylko w 2020 roku rosyjski Auchan zapłacił 167 milionów dolarów do rosyjskiego budżetu. Według doniesień dziennikarzy można by za to kupić 15 samolotów Su-25, 42 czołgi, 222 pociski "Kalibr", czy 477 tys. karabinów szturmowych AK-74.

ja

Zobacz także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka