Tomasz Rzymkowski mówi o programie laptopów dla czwartoklasistów.
Tomasz Rzymkowski mówi o programie laptopów dla czwartoklasistów.

Laptopy dla uczniów. Minister twierdzi, że będzie więcej takich akcji

Redakcja Redakcja Edukacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 31
Czwartoklasiści w ramach nowego programu mają otrzymać laptopy. O ten pomysł rządu pytany był wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski. Jak wyjawił, uczniowie będą mieli sprzęt do własnej dyspozycji i sami mają decydować, czy chcą z niego korzystać tylko w szkołach. Zapowiedział również więcej takich akcji w przyszłości.

Laptopy dla czwartoklasistów 

Premier Mateusz Morawiecki w styczniu br. zapowiedział, że począwszy od września tego roku, wszyscy uczniowie IV klasy otrzymają nieodpłatnie laptopy. Pieniądze na to będą pochodziły z Krajowego Planu Odbudowy. 

Odnosząc się do programu, w ramach którego wszyscy czwartoklasiści otrzymają laptopy przeznaczone do realizacji obowiązku szkolnego, wyjaśnił, że nie będzie możliwości sprzedaży tego sprzętu. – Będzie on ubezpieczony, dlatego miejmy nadzieję, że posłuży uczniom przez wiele lat – zaznaczył w poniedziałkowej "Gazecie Polskiej Codziennie". 

Dopytywany dodał, że uczniowie będą mieli ten sprzęt do własnej dyspozycji - więc to oni będą decydować, czy pozostaje on w szkole po zajęciach, czy będą zabierać laptopa z powrotem do domu.

"Działacze ZNP będą w koalicji z Lewicą w wyborach" 

Poseł Rzymkowski pytany był również przez "GPC" o podwyżki dla nauczycieli odpowiedział, że odkąd rządzi PiS, Związek Nauczycielstwa Polskiego "nie robi nic innego, jak tylko domaga się podwyżek, chociaż my sukcesywnie podnosimy płace." 

– Podejrzewam, że niedługo dowiemy się, że działacze ZNP będą w koalicji z Lewicą w wyborach i wtedy wszelkie wątpliwości zostaną rozwiane – ocenił.

Sztuczna inteligencja do pisania prac dyplomowych 

Wiceminister edukacji zapytany został przez "GPC" o możliwe wykorzystywanie sztucznej inteligencji do pisania prac dyplomowych na uczelniach. Wiceszef resoru edukacji przypomniał, że ministerstwo już przestrzega twórców takich prac wskazując, że sztuczna inteligencja bazuje na algorytmie korzystającym z wcześniej opracowanych prac.

– Wykorzystanie tego typu dokumentów do tworzenia prac dyplomowych wiąże się z możliwością postawienia takiej osobie zarzutu plagiatu. Informujemy ponadto, że uczelnie korzystają z systemu antyplagiatowego i każda praca dyplomowa w toku jej oceniania podlega tego typu weryfikacji – powiedział "GPC" Rzymkowski.

MP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo