Z lewej rzekomy sobowtór Putina w Mariupolu, z prawej prawdziwy Putin podczas spotkania z Xi w Moskwie. Fot. PAP/EPA
Z lewej rzekomy sobowtór Putina w Mariupolu, z prawej prawdziwy Putin podczas spotkania z Xi w Moskwie. Fot. PAP/EPA

"Co jest z twoją brodą, Putin?" Do Mariupola pojechał sobowtór prezydenta Rosji?

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 29
Szefostwo Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy nie wyklucza, że do Mariupola przyjechał sobowtór prezydenta Rosji Władimira Putina, a nie on sam. "Nie dostarczono nam żadnych dowodów na to, że to Władimir Putin był w Mariupolu" - stwierdził przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow.

W Mariupolu nie był Putin, tylko jego sobowtór?

"Mężczyzna wyglądający jak Władimir Putin rzeczywiście jest widoczny na tych kadrach" - powiedział Jusow, cytowany przez RBK-Ukraina. "Teraz trwają dyskusje w środowisku eksperckim, czy sam Putin żyje. Ale jeśli żyje, to widzimy zazwyczaj spotkania Putina przy długim stole, w odległości od żywych ludzi, trzęsie mu się jedna ręka i wiele innych już charakterystycznych oznak, dobrze charakteryzujących Putina" - dodał.

Jusow zaznaczył, że tych cech charakterystycznych Putina nie widać podczas "spacerów po wieczornym Mariupolu i rozmów z mieszkańcami na podwórzach". "Więc to jest dobrze wyreżyserowane. I oczywiście rosyjska propaganda umie tworzyć różne wyreżyserowane seanse" - dodał.

Kijowski urzędnik Anton Geraszczenko zamieścił trzy zdjęcia podbródka Putina i zapytał, czy należą one do tego samego człowieka.

Kpił: "Co jest z twoją brodą, Putin?". Doradca ministra spraw wewnętrznych napisał: "Wygląda na to, że ostatnio jego wizażyści (tj. przy ostatnich podróżach człowieka z bunkra na okupowany Krym i do Mariupola) musieli pracować z dość niskiej jakości kopią, nawet nie sobowtórem, ale jego kopią". Ciekawe, która z nich była prawdziwa?".

Jedno zdjęcie przedstawia 70-letniego Putina miesiąc temu podczas przemówienia do Zgromadzenia Federalnego w Moskwie. Inne to relacjonowana wizyta Putina w porcie morskim Sewastopol na Krymie 18 marca. A trzecie pochodzi z materiału filmowego opublikowanego następnego dnia, który pokazywał rosyjskiego prezydenta w zniszczonym wojną Mariupolu.

Pierwszy obraz pokazywał jego napięty ostry podbródek. Drugi - obwisły ("jak babuszka bez zębów" - kpią Ukraińcy), z kolei podbródek w Mariupolu wydaje się jędrniejszy, ale mniej niż na zdjęciu z Moskwy.

Putin nie ryzykowałby swojego życia

Rosyjscy propagandyści pokazali wideo, na którym widać, jak dyktator rzekomo odwiedza kompleks mieszkalny, rozmawia z mieszkańcami miasta i "odwiedza" jedną z rodzin.

Telegramowy kanał General SVR, przekazujący anonimowo wieści z Kremla, twierdzi, że Putin nie był w Sewastopolu ani w Mariupolu.

"Informacja ze źródeł Kremla, że Władimir Putin odwiedził Krym i Mariupol jest NIEPRAWDZIWA" - czytamy we wpisie. "Na Krymie sobowtór prezydenta pojawił się z krótką wizytą i wyłącznie w celu wykonania wideo sesji zdjęciowej. Sobowtórowi zabroniono prowadzić znaczące rozmowy i odbywać długie spotkania, obawiając się błędu dublera" - pisze dalej. Rosyjski kanał antyputinowski dodaje, że to samo dotyczy wizyty w Mariupolu. "Sobowtór był filmowany, ale niewiele rozmawiał i nigdzie nie przebywał przez dłuższy czas".

W dodatku w Mariupolu prezydent Rosji był widziany na nocnej przejażdżce bez pasów bezpieczeństwa, bez blokowania ulic, bez motolotni z ochroniarzami,  a ponadto spontaniczne "wyjście do ludzi" w okupowanym przez front mieście jest nie tylko nierealne, ale nawet nie śmieszne - pisze General SVR.

image
podpis: Samodzielny rajd domniemanego Putina po ulicach Mariupola. Fot. EPA/RUSSIAN PRESIDENT PRESS SERVICE

Putin ze swoim "patologicznym tchórzostwem" nie ryzykował swojego cennego życia. "Prezydent był w tym czasie wiele setek kilometrów dalej, w cieple i całkowicie bezpieczny" - zapewnia antyputinowski kanał na Telegramie. Zamiast tego prawdziwy Putin "przechodził leczenie" i przygotowywał się do dzisiejszej wizyty państwowej chińskiego przywódcy Xi Jinpinga.

Pobyt Putina w okupowanym Mariupolu

Kanał Mariupol.Sprotiv zidentyfikował również osoby, z którymi spotkał się rzekomy Putin jako szabrowników. Emeryt, który pokazał prezydentowi swoje nowe mieszkanie miał brać udział w grabieży Mariupola, a kobieta, która dziękowała Putinowi za przejęcie miasta i stworzenie "małego kawałka raju" splądrowała wcześniej mieszkania rodziców i sąsiadów jednego z twórców kanału.

W niedzielę Kreml poinformował o pobycie Putina w okupowanym Mariupolu, czyli mieście, które rosyjskie wojska zajęły w maju ubiegłego roku po trwających tygodniami brutalnych atakach. W efekcie tych działań agresora zginęło tam prawdopodobnie kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców.

W mediach co pewien czas pojawiają się informacje o sobowtórach Putina. Obserwatorzy dostrzegali np. zmiany na twarzy, inny sposób zachowania oraz odmienny wzrost. Według HUR Putin ma co najmniej trzech sobowtórów.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka