Posłanka do reportera TVN: jest pan niegrzeczny
Całą sytuację zarejestrował operator TVN24 i wyemitowało ją potem "Szkło kontaktowe". - Zadaję pani pytanie, Polska 2050... — zagadnął Radomir Wit. Posłanka Suwerennej Polski nie chciała odpowiadać. - Jesteśmy w pani miejscu pracy - stwierdził reporter. - Oczywiście, zauważyłam, ale się z panem nie umawiałam, więc jest pan niegrzeczny — odpowiedziała Anna Maria Siarkowska, schodząc po sejmowych schodach.
Oceniła, że dziennikarz "nie stosuje standardów przyjętych w Sejmie". - Standardy są takie, że jest pani w swoim miejscu pracy i wydarzyło się coś bardzo ważnego - argumentował reporter.
Wtedy posłanka zaczęła pouczać dziennikarza. Powiedziała, że jest "młodym redaktorem" i "nie nauczył się rozmawiać z posłami". — Mam się ukłonić? — spytał Radomir Wit. Na to Siarkowska odpowiedziała, że najpierw powinien powiedzieć "Dzień dobry", a następnie zapytać, czy zgodzi się na wywiad, a ponieważ tego nie zrobił, to nie mają o czym rozmawiać i wyszła z Sejmu, tłumacząc, że musi gdzieś pojechać z córką.
Siarkowska tłumaczy, dlaczego nie chciała rozmawiać
Wit skomentował sytuację na Twitterze: "To było w gruncie rzeczy miłe spotkanie, bo ostatnio coraz rzadziej słyszę, że jestem młody…" — zażartował.
Do zajścia na schodach odniosła się także Siarkowska. "Stacja, która niszczy dobre imię JPII nie zasługuje na szczególną uwagę. Dziennikarze TVN powinni to w końcu zrozumieć, że nie każdy ma ochotę z nimi rozmawiać. A udzielanie wywiadów TVN nie jest obowiązkiem poselskim" - napisała na Twitterze.
Siarkowska w styczniu zagłosowała przeciwko powołaniu komisji weryfikacyjnej, badającej rosyjskie wpływy w latach 2007-2022. W konsekwencji została odwołana z komisji administracji i spraw wewnętrznych oraz komisji obrony narodowej.
Rekordowa liczba skarg na reportaż o papieżu
Do 8 maja Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przyjęła ponad 25 tys. skarg na reportaż „Franciszkańska 3”, wyemitowany na antenie TVN 24. Ale - jak zaznaczono - liczba ta zmienia się, gdyż kolejne skargi wciąż wpływają. Osoby je nadsyłające – zdaniem członków Zespołu Wspierania Radia Maryja, który koordynuje akcję „oczekują przewidzianego w ustawie ukarania nadawcy”.
Skąd tyle skarg? Radia Maryja, które i na antenie i w sieci zachęcało do składania wystąpień w KRRiT. Na stronie rozgłośni można znaleźć treść i instrukcję, jak sporządzić i przekazać skargę KRRiT tradycyjną pocztą lub przez internet. - Emisja wymienionego wyżej reportażu naruszyła wymagania określone w „Ustawie o radiofonii i telewizji” (art. 18, ust. 1 w powiązaniu z art. 53 ust. 1) oraz w ustawie „Prawo prasowe” (art. 12, ust. 1, pkt 1 w związku z art. 19, ust. 1 „Ustawy o radiofonii i telewizji”) - czytamy w formularzu skargi.
1 kwietnia przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Maciej Świrski, wszczął własne postępowanie w sprawie reportażu Gutowskiego.
TVN 24 wyemitował reportaż Marcina Gutowskiego pt. „Franciszkańska 3" na początku marca br.. Dziennikarz dociera w nim do świadków i z pomocą ich relacji opisuje przypadki trzech kapłanów: Bolesława Sadusia, Eugeniusza Surgenta i Józefa Loranca. Wszyscy oni mieli – jak wynika z reportażu – pedofilskie skłonności i każdy z nich miał znaleźć się pod mniej lub bardziej jawną opieką ówczesnego metropolity krakowskiego kard. Karola Wojtyły. W reportażu pojawiły się również wypowiedzi holenderskiego publicysty Ekke Overbeeka, autora książki „Maxima culpa. Jan Paweł II wiedział”.
ja
(Anna Maria Siarkowska nie chciała rozmawiać z Radomirem Witem. Fot. kadr z filmu)
Czytaj także:
Komentarze