Daukszewicz wyśmiewał osoby trans. Jest reakcja TVN24

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 52
W "Szkle Kontaktowym" doszło do niecodziennej sytuacji - satyryk Krzysztof Daukszewicz żartobliwie skomentował płeć Piotra Jaconia, który ma transpłciową córkę. Na koniec programu emitowanego na żywo sprawca zamieszania zrozumiał, że popełnił ogromną wpadkę. - Przepraszamy wszystkich naszych widzów - głosi stanowisko TVN24.

Przeprosiny od TVN24

- Redakcja TVN24 całym sercem stoi i będzie stała za prawami dyskryminowanych mniejszości. Przepraszamy wszystkich naszych widzów, a w szczególności społeczność LGBT+, za słowa, które padły we wczorajszym programie „Szkło Kontaktowe” - zakomunikowała stacja TVN24, która w taki sposób zareagowała na falę oburzenia w sieci ws. wypowiedzi Krzysztofa Daukszewicza.  

 


Daukszewicz: A jakiej on jest płci dzisiaj? 

Na Twitterze krąży nagranie, które wykonał czujny widz "Szkła Kontaktowego" w TVN24 z poniedziałku. Pisaliśmy o scysji w Salonie24. Satyryk Krzysztot Daukszewicz w towarzystwie Tomasza Sianeckiego nie mógł sobie odpuścić, gdy zobaczył, że za chwilę w programie połączą się z Piotrem Jaconiem.

- A jakiej płci on dzisiaj jest? - zapytał współgospodarz programu, gdy usłyszał, że jest z nimi dziennikarz TVN24. Mina Jaconia była nietęga. Mówił, co przygotował do swojego materiału. - Hojność prezesa, zaufanie premiera i szkoła kontra bot, a także deszcz w Rzymie. Do zobaczenia - krótko odparł Jacoń. - Zasadniczy był dziś pan Piotr - rzucił Sianecki. 

Koniec Szkła Kontaktowego mógł zadziwić wszystkich widzów. - Chyba ja pier...łem głupotę - przyznał Daukszewicz, sądząc, że ma wyłączony mikrofon. Sianecki machnął na to ręką.

Fot. siedziba stacji TVN

GW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura