(Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Fot. Flickr.com/MRIT)
(Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Fot. Flickr.com/MRIT)

Zamieszanie z wakacjami kredytowymi. Minister podał kiedy ostateczna decyzja

Redakcja Redakcja Kredyty Obserwuj temat Obserwuj notkę 1
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki powiedział, że rząd prawdopodobnie w czerwcu lub lipcu podejmie decyzje ws. ewentualnego przedłużenia wakacji kredytowych. W środę minister rozwoju i technologii Waldemar Buda oświadczył z kolei, że taka decyzja zostanie dopiero ogłoszona w listopadzie lub grudniu.

Wakacje kredytowe 

Pod koniec lipca ubiegłego roku weszła w życie ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Ustawa wprowadziła tzw. wakacje kredytowe, czyli możliwość zawieszenia spłaty rat kredytu mieszkaniowego w złotych przez cztery miesiące w 2022 r. i cztery miesiące w 2023 r.


– Otóż wakacje kredytowe nie są zwolnieniem z płacenia kredytu. Są jedynie odroczeniem spłaty. Nazwa wakacje jest tu adekwatna. Tak jak urlop wypoczynkowy, czy zdrowotny, nie oznacza rezygnacji z pracy. Ale przerwę w jej wykonywaniu, celem odpoczynku, czy podreperowania zdrowia. Tak samo tu nie mamy do czynienia z darowaniem kredytu, ale odroczeniem spłaty na pewien czas. Ten kredyt w całości przyjdzie spłacić. Kredytobiorca zyskuje jedynie możliwość nie płacenia rat przez jakiś czas. Drugim zyskiem jest to, że nie narastają odsetki, normalne przy wydłużeniu spłaty kredytu. Jednak z rozwiązaniem tym wiążą się pewne ryzyka. Bo nie ma żadnej gwarancji, że na przykład za pół roku sytuacja będzie lepsza, rata mniejsza. Może być jeszcze gorzej. Choć oczywiście dla niektórych kredytobiorców samo odroczenie płatności może być bardzo dużą ulgą – tłumaczyła zamysł wakacji kredytowych prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego Elżbieta Mączyńska w rozmowie z Salon24.

Premier i minister podają inne daty 

Wakacje kredytowe planowo mają być jeszcze w 2023 roku. Pojawiają się jednak pytania, czy rząd planuje je przedłużyć. Pytany o to w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki powiedział, że rząd "analizuje ten problem z punktu widzenia problemów ze spłacaniem kredytów przez Polaków, a także w związku z inflacją, którą prognozujemy na przyszły rok i wysokością stóp procentowych, która stoi w pewnej korelacji do inflacji".

– Wtedy podejmiemy odpowiednie decyzje. Prawdopodobnie czerwiec, lipiec to będzie ten czas, kiedy zasygnalizujemy to i podejmiemy odpowiednie decyzje w tej sprawie – oświadczył Morawiecki.

Z kolei minister rozwoju i technologii Waldemar Buda w programie "Rzecz o prawie" wyjawił, że takową decyzję "będziemy ogłaszać raczej w listopadzie lub w grudniu, na końcówce roku, jeżeli stopy procentowe będą nadal wysokie, albo nie będziemy widzieć realnych obniżek stóp". 

– Pan premier jasno deklarował, że jeżeli będzie potrzeba, to je przedłużymy – dodał.

MP

(Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Fot. Flickr.com/MRIT)

Czytaj dalej: 

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka