Prezydent Rosji Władimir Putin. Fot. PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV
Prezydent Rosji Władimir Putin. Fot. PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV

„Putin chce wojny z NATO”. Rosyjski polityk zdradza, co go dotąd powstrzymuje

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 41
Leonid Gozman, rosyjski opozycjonista i były doradca prezydenta Borysa Jelcyna, przestrzega w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że prezydent Rosji Władimir Putin myśli zupełnie na serio o wojnie z „kolektywnym Zachodem”. Podaje powody możliwej decyzji kremlowskiego despoty i tłumaczy, czego - w kontekście wojny nuklearnej - brakuje Putinowi do rozpętania bezpośredniego zbrojnego konfliktu z państwami NATO.

Gozman: Kreml niszczy rosyjskie państwo

Leonid Gozman (1950 r.) to rosyjski opozycjonista, były doradca prezydenta Borysa Jelcyna. W 2016 roku na stronie internetowej Echa Moskwy ukazał się jego list otwarty, w którym oskarżał Putina o wywołanie wojny na Ukrainie oraz wspieranie kryminalnych rządów na północnym Kaukazie.

Po rozpoczętej w lutym 2022 roku inwazji Rosji na Ukrainę Gozman publicznie wyraził nadzieję na zawarcie porozumienia pokojowego i wezwał prezydenta Putina do dymisji. Jego zdaniem polityka prowadzona przez Kreml prowadzi do zniszczenia państwa oraz degradacji poziomu życia Rosjan.


"Putin chce się dozbroić i zacząć wojnę z NATO"

W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” Gozman przekonuje:


Putin może też uważać, że wojna z NATO jest nieunikniona. I dlatego chce się do niej przygotować. (...) Wydłużyć wojnę z Ukrainą, w konsekwencji podpisać jakąś umowę pokojową i szybko się zbroić.


„Myślę, że Putin przygotowuje się do wojny ze zjednoczonym Zachodem” - twierdzi rosyjski opozycjonista.

Wojna nuklearna? Co powstrzymuje Putina

Zapytany przez „Rzeczpospolitą” czy wojna z Zachodem nie oznaczałaby globalnej wojny nuklearnej, Gozman odpowiada:

„Optymistyczne jest jednak to, że Putin dotychczas nie użył broni atomowej. Nie z powodów humanitarnych. Widzę tu dwie przyczyny: boi się uderzenia odwetowego albo jego arsenał nuklearny jest w opłakanym stanie. Wygląda więc na to, że potrzebuje czasu, również po to, by rozbudować potencjał nuklearny”.


Prigożyn - oprycznik Putina ma kłopoty

Jedną z najmroczniejszych postaci w otoczeniu Putina jest Jewgienij Prigożyn, szef Grupy Wagnera. Zdaniem Gozmana jest on „opricznikiem Putina, który w tym sensie naśladuje Iwana Groźnego”.

„Na początku [Prigożyn – red.] działał w ramach mandatu, który otrzymał od Putina. Ale zaczęły się problemy. Przede wszystkim dlatego, że Prigożyna nienawidzą w Rosji nie tylko wojskowi, ale i przedstawiciele władz cywilnych. Przede wszystkim dlatego, że jest bandytą i zachowuje się jak bandyta. Myślę, że obiecał Putinowi sukces w wojnie z Ukrainą i gospodarz Kremla uwierzył”.

Gozman konkulduje: „Prigożyn nie przyniósł zwycięstwa w wojnie. Putin nie może być z tego zadowolony i jeżeli Prigożyn straci jego lojalność, to go po prostu zabiją”.


"Putin stracił związek z rzeczywistością"

Zdaniem rosyjskiego opozycjonisty „Putin jest jednym z najbardziej niezależnych ludzi na świecie”.

„Od nikogo i od niczego nie zależy, stracił również związek z rzeczywistością. Naród rosyjski też nie ma wpływu na jego zachowanie. Putin liczy się tylko z własnymi ideami i przekonaniami” - mówi „Rzeczpospolitej” Gozman.

I przestrzega:


żadne społeczne czy gospodarcze trudności kraju nie powstrzymają go. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, wprowadzi system kartek żywnościowych. Siłą zapędzi ludzi do pracy w zakładach przemysłu zbrojeniowego. Jest gotów poświęcić dowolną ilość ludzi, nie przejmuje się liczbą ofiar. Nie obchodzi go to, że mobilizacja rujnuje naszą gospodarkę. Putin nigdy się nie zatrzyma. Chyba że zostanie zatrzymany przez innych.


Jakie są prawdziwe nastroje wśród Rosjan?

Analizując sytuację rosyjskiego społeczeństwa, były doradca prezydenta Jelcyna zwraca uwagę, że trudno jest bez wątpliwości przyjmować badania Centrum Lewady, dotyczące nastawienia Rosjan wobec Władimira Putina i wojny w Ukrainie.

„To poparcie jest mocno zawyżone. Nie wiemy, co tak naprawdę myślą Rosjanie, gdy odpowiadają na pytania socjologów. (…) Myślę, że wśród Rosjan panuje obojętność i bezradność” - przekonuje Leonid Gozman na łamach „Rzeczpospolitej”.

KW

Prezydent Rosji Władimir Putin. Fot. PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka