Pasażerka, która miała 76 lat, zasłabła na pokładzie samolotu PLL LOT, lecącego z Chicago do Krakowa. Kobieta zmarła na pokładzie. Informację potwierdziła linia lotnicza.
Śmierć kobiety w samolocie
Maszyna LOT-u rano wylądowała na podkrakowskich Balicach. Jako pierwsza o tragedii informowała redakcja RMF FM. Po wylądowaniu ze zmarłą pasażerką, na lotnisku zostały wdrożone wszystkie procedury przewidziane w związku z tragedią. Na miejsce udali się policjanci i prokurator, który zbada, co dokładnie stało się z 76-latką.
Wstępnie służby przekazują, że śmierć w trakcie lotu nastąpiła z przyczyn naturalnych. Taką wersję podał insp. Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Druga taka tragedia w czerwcu
Niecałe dwa tygodnie temu doszło do innej tragedii w samolocie linii PLL LOT. W powracającej z Grecji do Katowic maszynie jeden z pasażerów stracił przytomność i zmarł. Samolot musiał lądować awaryjnie w Bukareszcie.
Fot. PLL LOT
GW
