fot. PAP/EPA/VATICAN MEDIA
fot. PAP/EPA/VATICAN MEDIA

Dziwne słowa papieża do rosyjskiej młodzieży. Ukraina żąda wyjaśnień od Watykanu

Redakcja Redakcja Kościół Obserwuj temat Obserwuj notkę 172
Papież Franciszek znalazł się pod ostrzałem po tym, jak zachęcił rosyjską młodzież, by nie rezygnowała ze swojego "dziedzictwa" jako spadkobiercy "wielkiego, oświeconego imperium rosyjskiego" i dawnych carów, takich jak Piotr Wielki. Tego ostatniego Władimir Putin podawał jako przykład usprawiedliwiający inwazję na Ukrainę.

Papież do rosyjskiej młodzieży o wielkiej Rosji

Franciszek przeczytał swoje przygotowane przemówienie po hiszpańsku, ale pod koniec przeszedł na improwizowany język włoski i powiedział:

"Nigdy nie rezygnujcie z tego dziedzictwa, jesteście spadkobiercami wielkiej Matki Rosji, idźcie z nią naprzód" - powiedział w piątek papież Franciszek młodym Rosjanom zgromadzonym na Ogólnorosyjskim Spotkaniu Młodzieży Katolickiej w Petersburgu.

Podczas przemówienia, którego klip został opublikowany w Internecie, papież przywołał także byłych rosyjskich cesarzy Piotra I i Katarzynę II, dwóch władców, którzy odegrali kluczową rolę w rozszerzaniu podbojów Rosji w Europie i którzy są znani jako symbole rosyjskiego imperializmu. "Jesteście spadkobiercami wielkiej Rosji: wielkiej Rosji świętych, królów, wielkiej Rosji Piotra Wielkiego, Katarzyny II, tego wielkiego, oświeconego imperium rosyjskiego, wielkiej kultury i wielkiej ludzkości" - powiedział.

Watykan opublikował tekst przemówienia w sobotę, ale nie uwzględnił ostatniego, improwizowanego akapitu. Nagranie wideo z komentarzem papieża zostało opublikowane przez religijne strony internetowe.

Komentarze te wywołały oburzenie w Internecie, a wielu skrytykowało decyzję papieża o wychwalaniu imperialistycznej przeszłości Rosji, zwłaszcza biorąc pod uwagę trwającą wojnę Kremla na Ukrainie.


Ukraina żąda wyjaśnień od Watykanu

Ukraina stwierdziła, że komentarze, które Franciszek wygłosił w piątek w przemówieniu wideo na żywo do katolickiej młodzieży zgromadzonej w Petersburgu, były "głęboko godne ubolewania".

"Właśnie taką imperialistyczną propagandą, "duchowymi więzami" i "potrzebą" ratowania "wielkiej matki Rosji" Kreml usprawiedliwia zabijanie tysięcy Ukraińców i niszczenie ukraińskich miast i wsi" - napisał na Facebooku Oleg Nikolenko, rzecznik ukraińskiego MSZ.

"Jest głęboko godne ubolewania, że papież świadomie lub nieświadomie głosi takie poglądy o byciu wielkim mocarstwem, które w istocie przyczyniają się do chronicznej agresywności Rosji" - dodał Nikolenko.

"Oczekujemy na wyjaśnienie ze strony Stolicy Apostolskiej, aby słowa i intencje Ojca Świętego nie zostały zmanipulowane" – stwierdził zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk, w związku ze słowami wypowiedzianymi przez Franciszka 25 sierpnia podczas zdalnego spotkania z młodzieżą rosyjską.

Jak napisał w oświadczeniu abp Szewczuk, "zakładamy, że słowa Jego Świątobliwości zostały wypowiedziane spontanicznie, nie mając zamiaru oceny historycznej, ani intencji wspierania imperialistycznych ambicji Rosji. Niemniej jednak podzielamy wielki smutek, jaki jego uwagi wzbudziły wśród biskupów, duchowieństwa, zakonników i wiernych nie tylko naszego Kościoła, ale także innych wyznań chrześcijańskich, a także przedstawicieli innych wyznań religijnych. Jednocześnie podzielamy wielkie rozczarowanie ukraińskiego społeczeństwa obywatelskiego po tych słowach".

Ukraiński hierarcha napisał, że słowa o „wielkiej Rosji Piotra I, Katarzyny II, tego imperium - wielkiego i oświeconego, kraju wielkiej kultury i wielkiego humanizmu" odnoszą się do najgorszego przykładu rosyjskiego imperializmu i skrajnego nacjonalizmu.

"Obawiamy się, że niektórzy zrozumieją te słowa jako zachętę do właśnie takiego nacjonalizmu i imperializmu, który jest prawdziwą przyczyną wojny na Ukrainie. Wojny, która każdego dnia przynosi śmierć i zniszczenie naszego ludu. Przykłady użyte przez Jego Świątobliwość w rzeczywistości nie odpowiadają jego Magisterium na temat pokoju. Natomiast Ojciec Święty zawsze potępiał wszelkiego rodzaju imperializm w dzisiejszym świecie i ostrzegał przed niebezpieczeństwami skrajnego nacjonalizmu, wskazując, że są one właśnie przyczyną „trzeciej wojny światowej w kawałkach” –czytamy w oświadczeniu.


Dziwne słowa papieża

Artykuł redakcyjny na włoskiej stronie internetowej Il Sismografo, która specjalizuje się w sprawach katolickich, nazwał słowa papieża "dziwnymi" w delikatnym momencie historii - pisze Reuters.

Zauważono, że Katarzyna, powszechnie znana jako Katarzyna Wielka, która rządziła w latach 1729-1796, zaanektowała Krym w 1783 roku. Katarzyna chroniła jezuitów na ziemiach kontrolowanych przez Rosję po tym, jak papież Klemens XIV zlikwidował zakon na całym świecie w 1773 roku, a papież Franciszek jest jezuitą. W zeszłym roku Putin złożył hołd carowi Piotrowi Wielkiemu, którego również wspomniał papież, porównując się do niego poprzez bliźniacze historyczne dążenia do odzyskania rosyjskich ziem.

Jednak w pozostałej części swojego przemówienia, opublikowanego online przez Watykan, papież mówi rosyjskiej młodzieży, aby była "rzemieślnikami pokoju" i "siała ziarna pojednania".

Papież Franciszek wielokrotnie krytykował rosyjską inwazję na Ukrainę, wzywając do zakończenia konfliktu. Poczynił jednak również kilka kontrowersyjnych uwag, pozornie obwiniając NATO za konflikt i odmówił potępienia Putina z imienia i nazwiska.

ja

(Na zdjęciu papież Franciszek., fot. PAP/EPA/VATICAN MEDIA)

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo