Policja na służbie. Fot. lubelska.policja.gov.pl
Policja na służbie. Fot. lubelska.policja.gov.pl

Opublikowała wizerunek policjantki. Sąd nie był dla niej łaskawy

Redakcja Redakcja Policja Obserwuj temat Obserwuj notkę 18
Publikowanie wizerunku policjantów w mediach społecznościowych jest nielegalne. Przekonała się o tym mieszkanka Katowic, która musi słono za to zapłacić. Katowicki sąd orzekł, że kobieta ma przeprosić funkcjonariuszkę, zapłacić jej 6 tys. zł i kolejne 2 tys. zł na rzecz jednego ze stowarzyszeń.

Nie można publikować wizerunku policjanta

Policjant jest funkcjonariuszem publicznym, a nie osobą powszechnie znaną, w związku z tym chroni go prawo w zakresie ochrony jego wizerunku – zaznacza śląska policja, która w sobotę poinformowała o wyroku w tej sprawie.


„W myśl ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej, jeśli jej wizerunek został utrwalony w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych. Wprawdzie policjant jest funkcjonariuszem publicznym, ale, co istotne, nie jest osobą powszechnie znaną, stąd wyjątek dotyczący rejestrowania i upubliczniania jej wizerunku nie ma zastosowania” - zaznaczyła rzeczniczka śląskiej policji komisarz Sabina Chyra-Giereś.


Nagrała policjantkę bez jej zgody 

Do interwencji, podczas której został nagrany wizerunek policjantki doszło we wrześniu ubiegłego roku w centrum Katowic. Tego dnia mieszkanka jednej z kamienic zgłosiła zakłócenie ciszy nocnej. Zgodnie z przepisami, w pierwszej kolejności policyjny patrol przyszedł do zgłaszającej, by dowiedzieć się szczegółów i ustalić okoliczności zgłoszenia. Kobiecie bardzo nie spodobało się, że policjantki zapukały do jej drzwi. Złożyła na nie skargę - opisują mundurowi.

Kobieta bez zgody policjantki nagrała podczas interwencji jej wizerunek i pomimo wyraźnego sprzeciwu opublikowała nagranie na swoim profilu w mediach społecznościowych, dodając do niego obraźliwy komentarz.

„Podczas interwencji policjantki miały kamery nasobne, które zarejestrowały przebieg interwencji. Z nagrań jednoznacznie wynikało, że czynności zostały przeprowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami, a zarzuty skarżącej są bezpodstawne. W związku z upublicznieniem wizerunku policjantki, sprawa trafiła do sądu, gdzie zapadł wyrok na korzyść mundurowej” - opisywała kom. Chyra-Giereś.

Wysoka kara dla kobiety 

Sprawa o ochronę dóbr osobistych toczyła się przed Sądem Okręgowym w Katowicach. Zgodnie z orzeczeniem pozwana ma wypłacić 6 tys. zł policjantce oraz 2 tys. zł na rzecz jednego ze stowarzyszeń. Kobieta ma też zwrócić policjantce ponad 3,6 tys. zł tytułem zwrotu kosztów procesu, a także usunąć nagranie ze swojego profilu w mediach społecznościowych, usunąć komentarz dotyczący interwencji i zamieścić przeprosiny policjantki o wskazanej przez sąd treści.

MP

Policja na służbie. Fot. lubelska.policja.gov.pl

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo