fot. PAP
fot. PAP

Zamieszanie w Sejmie. Czarzasty wyznał miłość innemu politykowi

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 43
Zaskakujące wydarzenie w Sejmie. Do udzielającego wywiadu Władysława Kosiniaka-Kamysza podszedł Włodzimierz Czarzasty, który wyznał szefowi ludowców miłość. Potem zwrócił się do Szymona Hołowni. Zebrani dziennikarze zareagowali śmiechem.

Wywiad Kosiniaka-Kamysza. Nagle pojawił się Czarzasty

Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz pytany był przez dziennikarzy m.in. o ustalenia dotyczące stworzenia przyszłego rządu. Wokół polityka zebrała się spora grupka reporterów. Nagle tuż obok polityka Trzeciej Drogi pojawił się jeden z szefów Nowej Lewicy Włodzimierz Cimoszewicz.

W pewnym momencie lewicowy polityk podszedł do Kosiniaka-Kamysza, a kamery zarejestrowały nietypowy dialog obu panów. - Bardzo cię kocham - wyznał Czarzasty prezesowi PSL. - Władku, tak jak ustaliliśmy, nie powiedziałem nic - mówił dalej dawny szef SLD.


Władysław Kosiniak-Kamysz próbował jeszcze opanować powstałe zmieszanie.

- Już jesteśmy po wyznaniach. To potwierdza tezę, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Umowa programowa, podział obowiązków, powołanie rządu. Proszę tylko naszych wyborców o cierpliwość. Niestety, te decyzje, które zostały podjęte, nominacje na premiera, nie sprawiają, że to jest szybko i dynamicznie. Ale my jesteśmy gotowi, program jest przygotowany, dopinamy ostatnie szczegóły - kontynuował wywód polityk PSL.


Lider Nowej Lewicy skradł show. Pochwalił też Hołownię

Na rozmowie z Kosiniakiem-Kamyszem czwartkowa aktywność Czarzastego się jednak nie zakończyła. Polityk spotkał się też z Szymonem Hołownią i tu również padły słowa o miłości. Całą sytuację zarejestrowały kamery telewizji TVN24.

Lider Nowej Lewicy przerwał wywiad Hołowni, żeby powiedzieć mu, że jest "fajnym i mądrym człowiekiem". Na zachowanie lewicowego polityka zareagował założyciel Polski 2050.

- Moje serce bije tak gorąco w stronę pana marszałka Czarzastego, że nie wiem, czy dłużej to wytrzyma. Nasza miłość, wzajemny szacunek jest powszechnie znana i nigdy nie zostanie wystawiona na próbę - stwierdził.

MB

Fot. Włodzimierz Czarzasty i Władysław Kosiniak-Kamysz. Źródło: PAP/Tomasz Gzell

Czytaj dalej:



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka