fot. PAP/Paweł Supernak
fot. PAP/Paweł Supernak

Sejm wybrał marszałka. Były dwie kandydatury

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 195
Posłowie zagłosowali nad wyborem marszałka Sejmu. Były dwie kandydatury: zgłoszony przez koalicję Szymon Hołownia i zgłoszona przez PiS Elżbieta Witek. Szymon Hołownia, obejmując nową funkcję zapowiedział szereg zmian, które zamierza wprowadzić jako marszałek Sejmu. Jego wystąpienie było bardzo wyraziste.

Głosowanie nad marszałkiem Sejmu

Hołownia był kandydatem na marszałka Sejmu Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy - ugrupowań, które podpisały umowę koalicyjną i mają 248 mandatów w Sejmie. Hołownia ma sprawować tę funkcję do 13 listopada 2025 r. W drugiej połowie kadencji Sejmu marszałkiem izby niższej, zgodnie z umową koalicyjną, ma być Włodzimierz Czarzasty (Nowa Lewica).

Głosowało 459 posłów, większość bezwzględna wyniosła 230, a Szymon Hołownia uzyskał 265 głosów. Elżbieta Witek otrzymała 193 głosy.


Prowadzący inauguracyjne posiedzenie X kadencji Sejmu marszałek senior Marek Sawicki oddał zatem laskę marszałkowską w ręce przedstawiciela Trzeciej Drogi. Były kwiaty, uściski i podziękowania.


Wystąpienie marszałka Szymona Hołowni

Szymon Hołownia swoje wystąpienie rozpoczął, podobnie jak prezydent Andrzej Duda, od podziękowań Polakom za frekwencję.

- Zapewniam, że Sejm nie będzie kolejną areną wyniszczającej wojny polsko-polskiej. Wszystkich posłów czy z koalicji rządzącej, czy z opozycji będą obowiązywać te same standardy, a rolą marszałka będzie pilnowanie zasad fair-play - podkreślił.

Zapowiedział likwidację barierek sprzed Sejmu po 7 latach, likwidację "sejmowej zamrażarki". Zapowiedział, że Sejm nie będzie na usługach rządu, nie będzie "maszynką do głosowania". Mówił o otwarciu parlamentu na środowisko dziennikarzy. Zapowiedział też, że sam również zamierza być osobą medialną, będzie prowadził podcast i będzie do niego zapraszał polityków.

Do polityki "spoza polityki"

Wystąpienie lidera Trzeciej Drogi pełne było retorycznych chwytów. Hołownia jako człowiek mediów i erudyta powiedział kilka zdań, które na pewno zapadną słuchaczom w pamięci. Mówił m.in., że sala sejmowa to nie "oktagon MMA", ale "arena dialogu". Że teraz będzie się liczyć słowo "patria", a nie "partia". Podkreślił, że "polityka to nie przemoc, ale troska".

Hołownia przyznał, że przyszedł do polityki "spoza polityki" i jak zaznaczył - "nie znam wszystkich jej trików, ale znam jej serce o którym czasem zbyt często się zapomina".

- Sejm nie będzie azylem dla przestępców. Sejm nie będzie polem do korupcji. Sejm nie będzie nigdy więcej trybuną dla pogardy - podkreślił Hołownia, co spotkało się z okrzykami z ław. Wymieniano nazwiska posłów, na których ciążą zarzuty. Najczęściej powtarzało się nazwisko "Giertych".


- Wiwat sejm, wiwat wszystkie stany - zakończył swoje wystąpienie Hołownia, nawiązując do uchwalenia konstytucji 3 maja 1791 roku (wtedy jeszcze było tam hasło "wiwat król").

ja

Na zdjęciu Szymon Hołownia jako nowy marszałek Sejmu.

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka