fot. PAP
fot. PAP

PiS zgłosiło Witek na marszałka Sejmu. Na mównicę wszedł Braun i się zaczęło

Redakcja Redakcja Konfederacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 272
Zjednoczona Prawica próbowała przeforsować kandydaturę Elżbiety Witek na marszałka nowego Sejmu. Jej dokonania zachwalał z mównicy szef MON Mariusz Błaszczak. Tuż po nim przemawiał Grzegorz Braun, który nie zostawił na parlamentarzystce suchej nitki.

PiS chciało wyboru Witek na marszałka. Nie wyszło

- Pracowitość, ogromne doświadczenie, parlamentarny dorobek, zdolności organizacyjne, a także wysoka kultura osobista dowodzą, że pani poseł Elżbieta Witek jest właściwą kandydatką na funkcję marszałka Sejmu RP - powiedział w poniedziałek w Sejmie szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

W poniedziałek przed godz. 15.00 Sejm wznowił obrady. Odbyło się głosowanie nad wyborem marszałka Sejmu. Szymon Hołownia był kandydatem na marszałka Sejmu Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy - ugrupowań, które podpisały umowę koalicyjną. PiS zgłosiło kandydaturę Elżbiety Witek, ale w głosowaniu posłowie poparli ostatecznie kandydaturę Hołowni.

Przed głosowaniem, prezentując kandydaturę Witek na marszałka Sejmu, Błaszczak przypomniał, że "od czerwca 2019 r. pełniła urząd ministra spraw wewnętrznych i administracji, a następnie urząd marszałka Sejmu XVIII i IX kadencji". - Była najdłużej urzędującym marszałkiem Sejmu w III RP. Opozycja nigdy nie skierowała wniosku o odwołanie pani marszałek. Zawsze godnie reprezentowała naszą izbę - nie tylko w kraju, ale także na forum międzynarodowym - powiedział.


Braun niespodziewanie wszedł na mównicę. Padły mocne słowa

Niespodziewanie jedynym posłem, który zdecydował się skomentować kandydaturę Witek był Grzegorz Braun z Konfederacji. Polityk w ostrych słowach zaatakował byłą już marszałek Sejmu.

- To nie jest tak, że tak taktownie przemilczymy tak nietaktowną kandydaturę na marszałka - przekonywał zdumionych parlamentarzystów Grzegorz Braun. - Wysunięcie tej kandydatury, w praktyce przestępczej, co jest bliskie tej władzy, oznacza braku woli dobrej zmiany - stwierdził poseł Konfederacji. - Zjednoczona Prawica idzie w zaparte - dodał.

- Klub Konfederacji nie poprze tej kandydatury - podsumował kontrowersyjny polityk. Jego przemówienie zagłuszone było szeptami i cichymi szeptami i chichotami pozostałych parlamentarzystów.


MB/KW

Fot. Grzegorz Braun. Źródło: PAP/Paweł Supernak

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka