fot. Twitter
fot. Twitter

Patostreamerzy zatrzymani przez policję. Znęcali się nad młodymi kobietami

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 50
Policjanci zatrzymali dwóch 18-letnich patostreamerów Kawiaqa i Tłucznika, którzy 17 listopada podczas transmisji w internecie znęcali się nad upijanymi dziewczynami. Jedną upoili i rozebrali na wizji, a druga została brutalnie pobita przez jednego z nich szklaną butelką. Gdy sprawa stała się głośna, uciekli za granicę. Nastolatkowie trafili do policyjnego aresztu. W poniedziałek mają usłyszeć prokuratorskie zarzuty.

Policja zatrzymała patostreamerów. Poważne zarzuty

Jak informowała wcześniej prokuratura, postępowanie w tej sprawie jest prowadzone pod kątem m.in. nieudzielenia pomocy jednej z pokrzywdzonych i spowodowania obrażeń ciała u drugiej.

- W wyniku intensywnej pracy operacyjnej policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach namierzyli 18-latków i ustalili, że mają zamiar wrócić do Polski. W ubiegły weekend zatrzymali ich na terenie Śląska, niedługo po tym, jak przekroczyli granicę - poinformował w poniedziałek rano st. asp. Olaf Burakiewicz z zespołu prasowego śląskiej policji.


Zwyrodnialcy znęcali się nad dziewczynami. Uciekli z Polski

Ponad tydzień temu media opisały sprawę patostreamera z woj. śląskiego Marcina F., który wraz ze swoim kolegą podczas internetowej transmisji z jednego z mieszkań w Bytomiu znęcał się nad półnagą, pijaną dziewczyną. Z lokalu wyrzucił ich właściciel mieszkania, który pojawił się na miejscu. Nieprzytomna dziewczyna bez koszulki wylądowała na mrozie. W innym materiale, wyemitowanym kolejnego dnia, widać jak jeden z nich uderza butelką inną młodą kobietę. Dziewczyna zalewa się krwią, a dwóch patointernautów uciekło wtedy ze zdemolowanego pokoju hotelowego. Po tej transmisji obaj patostreamerzy poinformowali w mediach społecznościowych, że wyjechali z Polski.

Mieli oni ukrywać się na Malediwach, ale ostatecznie okazało się, że pojechali na krótką wycieczkę do Egiptu. Zostali oni zatrzymani przez policjantów od razu po powrocie do Polski.

Jak podała policja, funkcjonariusze ze śląskiej komendy wojewódzkiej bardzo wnikliwie analizowali materiał dotyczący dwóch młodych mężczyzn. Potwierdzono, że 17 listopada w Bytomiu i Gliwicach dopuścili się oni przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu wobec dwóch młodych kobiet. Później wyjechali za granicę. Zatrzymano ich w niedzielę, zaraz po powrocie.

Prokuratura postawiła zarzuty patostreamerom

Katowicka prokuratura ogłosiła postanowienia o przedstawieniu im zarzutów obejmujące fizyczne i psychiczne znęcanie się nad pokrzywdzoną, nieudzielenie pomocy osobie znajdującej się w stanie zagrożenia życia lub zdrowia, usiłowania obcowania płciowego przy wykorzystaniu stanu bezradności jednej z pokrzywdzonych. Nadto jeden z mężczyzn usłyszał zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu w związku z uderzeniem kobiety butelką szklaną w głowę – przekazał Aleksander Duda z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
Za popełnione czyny grozi im od 6 miesięcy do 10 lat więzienia.

Jak poinformowała w ub. tygodniu rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek, śledztwo prowadzone jest m.in. w sprawie nieudzielenia pomocy jednej z pokrzywdzonych i spowodowania obrażeń ciała u drugiej pokrzywdzonej.

Ustalono, że obie pokrzywdzone są pełnoletnie. Policjanci zabezpieczyli nagrania z sieci przy współpracy z funkcjonariuszami z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. Szybko ustalono też personalia wszystkich uczestników transmisji.

MB

Fot. Patostreamerzy. Fot. Canva/Twitter.com/ Marcin F.

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo