Jacek Sutryk. Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Jacek Sutryk. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Stało się. Lewica opuszcza Jacka Sutryka

Redakcja Redakcja Samorząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 21
Stało się! Forum Jacka Sutryka we wrocławskiej radzie miejskiej opuścili politycy związani z Lewicą. Tym samym klub prezydenta uległ dalszemu rozkładowi, a obecnie połowę jego składu tworzą politycy, którzy startowali z listy PiS. - I tylko kotka Wrocka żal – podsumowała na X posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska.

Jacek Sutryk z dnia na dzień coraz słabszy

Jacek Sutryk dosłownie z dnia na dzień staje się coraz słabszy. Prezydent Wrocławia zanotował kolejny cios, bo właśnie jego klub w radzie miejskiej opuścili radni Lewicy. To decyzja zarządu lokalnych struktur partii. Dwójka polityków dawnego SLD (prawdopodobnie wsparta Michałem Górskim) zamierza stworzyć własny klub. Przypomnijmy, że niedawno to samo zrobili radni Platformy Obywatelskiej.


Trudno się dziwić Lewicy

Trudno się dziwić Lewicy. Zbliżają się wybory i chce być widoczna. Jednocześnie nie chce dłużej wprost firmować tego, co się dzieje we Wrocławiu. Politycy z lewej strony politycznej barykady widzą też przecież, że pozycja Jacka Sutryka jest coraz słabsza i nie zamierzają przy nim trwać, zmniejszając jednocześnie swoje szanse na dobry wynik w samorządowym starciu.

Sutryk jest więc coraz bardziej osamotniony. Przy jego boku zostali teraz radni dawniej związani z Solidarnością, a także ci, którzy do rady dostali się z listy Prawa i Sprawiedliwości i którzy później – namawiani różnymi sposobami – przyłączyli się do ekipy prezydenta. W sumie jest to 6 osób (w porywach 7). "I tylko kotka Wrocka żal" - ironizowała na X (dawniej Twitter) posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska. Wpis zniknął jednak z jej profilu.


Agnieszka Dziemianowicz-Bąk prezydentką Wrocławia?

Czy Lewica wystawi swojego kandydata na prezydenta? Jest to możliwe. W partii część działaczy chce dać szansę posłance Agnieszce Dziemianowicz-Bąk. To we Wrocławiu rozpoznawalne nazwisko i w dodatku szanowane. Jej start dawałby bardzo dużą szansę na sukces całej Lewicy w stolicy Dolnego Śląska – nawet jeśli polityczka nie zostałaby wybrana, to sama próba wygrania walki o fotel prezydenta wzmocniłaby kandydatów na radnych i pozwoliłaby na większą reprezentację, niż obecnie.

Jednak z tego co słyszymy na start Dziemianowicz-Bąk nieprzychylnie patrzą zazdrośni koledzy z Wrocławia i będę starali się albo podczepić się pod inny projekt polityczny, albo wystawić kogoś, kto będzie dla nich bardziej swojski, niż wywodząca się z partii Razem polityczka.

Marcin Torz

Źródło zdjęcia: Jacek Sutryk. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka