Minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Fot. X/@Adbodnar
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Fot. X/@Adbodnar

Bodnar może stracić mandat. Znany adwokat nie ma złudzeń

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 100
Mecenas Bartosz Lewandowski uważa, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar sam pozbawił się mandatu senatora. Miało tak się stać, gdy - według doniesień medialnych - przejął sprawy cywilne i rejestrowe związane ze zmianą kierownictwa w mediach publicznych.

Bodnar poszedł o krok za daleko? 

"Z informacji medialnych wynika, że MS-Prokurator Generalny w trybie art. 9 par. 2 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. – Prawo o prokuraturze chciał przejąć do prowadzenia sprawy prowadzone przez innych prokuratorów, które dot. wątpliwych prawnie uchwał +medialnych+. W sprawach tych prokuratorzy mogli podejmować czynności, które zmierzały np. do stwierdzenia przez sąd nieważności uchwał" – przypomniał mec. Bartosz Lewandowski we wpisie na X. 

Adwokat w dalszej części wpisu podkreśla, że takie działania powodują, że minister sprawiedliwości straci mandat senatora RP. Lewandowski powołuje się również na stanowisko Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex Super Omnia”. "Stąd przepis projektowanego art. 13a PrProk, który wyklucza możliwość zastosowania przez Prokuratora Generalnego zasady substytucji jest błędny, bo Prokurator Generalny nie będąc prokuratorem przełożonym i tak nie może przejmować spraw i zadań na podstawie art. 9 § 2 PrProk" – podaje. 


Wniosek o wygaszenie mandatu senatorskiego

Co ciekawe, pierwsze kroki w tej sprawie zostały już wykonane przez Suwerenną Polskę. Podczas konferencji prasowej w Warszawie Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości uzasadnił, że wniosek o wygaszenie mandatu senatorskiego Adama Bodnara ma związek z doniesieniami medialnymi, według których szef MS przejął sprawy cywilne, rejestrowe związane ze zmianą kierownictwa w mediach publicznych.

– Zgodnie z art. 103 polskiej konstytucji mandatu senatorskiego nie można łączyć z wykonywaniem funkcji sędziego czy prokuratura. Nigdy nie było w historii polskiego parlamentaryzmu, by minister sprawiedliwości wykonujący funkcję prokuratora generalnego wykonywał osobiście czynności, przejmował sprawy. Jeśli doszło do takiej sytuacji, to albo doszło do złamania prawa, przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, naruszenia art. 231 Kodeksu karnego, ale gdyby sądy, prokuratura, instytucje publiczne stanęły na innym stanowisku, to należy uznać, że minister Bodnar skutecznie podjął funkcję szeregowego prokuratora, a w związku z tym naruszył art. 103 w związku z art. 108 Konstytucji i marszałek Senatu ma obowiązek niezwłocznie wygasić mandat pana senatora – oświadczył Romanowski.

Bodnar jest innego zdania 

W piątek szef MS Adam Bodnar pytany w Radiu Zet, dlaczego jako prokurator generalny chce przejąć wszystkie śledztwa dotyczące zmiany kierownictwa w TVP, Polskim Radiu i PAP odparł, że nie ma uprawnień do przejmowania śledztw, więc w samym pytaniu zawarte jest przekłamanie.

– Te decyzje, w tym zakresie, podejmuje prokurator krajowy i odpowiedni prokuratorzy. Mogę jedynie prosić o informacje, co się w poszczególnych sprawach dzieje. Co innego jest, jeśli chodzi o sprawy cywilne, bo prokurator okręgowy i regionalny są bardzo zaangażowani w to postępowanie rejestrowe. W tym zakresie - moim zdaniem - decyzje może podejmować prokurator generalny, ponieważ to jest pytanie, w jakim zakresie prokurator w postępowaniu cywilnym, czyli prywatnym, realizuje interes społeczny. Uważam, że moje zadanie to jest realizować uchwałę Sejmu – powiedział Bodnar.

MP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Fot. X/@Adbodnar

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka