Seria tajemniczych samobójstw w wojsku. Fot. Flickr/MON / Zdjęcie ilustracyjne
Seria tajemniczych samobójstw w wojsku. Fot. Flickr/MON / Zdjęcie ilustracyjne

Seria tajemniczych samobójstw w wojsku. Kosiniak-Kamysz reaguje

Redakcja Redakcja Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 48
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że podjął decyzję „o pilnym utworzeniu” w MON telefonu zaufania dla Żołnierzy Wojska Polskiego. Onet dotarł do informacji, że w krótkim czasie odebrała sobie życie czwórka żołnierzy Żandarmerii Wojskowej. UWAGA! Jeśli jesteś w kryzysie, depresji, masz problemy, skontaktuj się z osobami, które mogą pomóc. Możesz to zrobić np. dzwoniąc na bezpłatny numer 116 123.

Szef MON: Będzie telefon zaufania dla Żołnierzy Wojska Polskiego

Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował we wtorek na platformie X (dawniej Twitter), że podjął decyzję „o pilnym utworzeniu w Ministerstwie Obrony Narodowej telefonu zaufania dla Żołnierzy Wojska Polskiego”.

Wyjaśnił, że „będzie tam udzielana pomoc, porady i wszechstronne wsparcie, także psychologiczne dla tych, którzy będą tego potrzebować”.

Minister podkreślił, że „takie działanie jest dla niego niezwykle ważne”.


Onet.pl: Problem samobójstw dotyka całego wojska 

Onet.pl alarmuje, że problem samobójstw dotyka całego wojska.

W tym tygodniu odebrał sobie życie młody żołnierz z wydziału kryminalnego Mazowieckiego Oddziału Żandarmerii Wojskowej. Przyczyny tragedii, jak informuje rzecznik prasowy formacji płk Artur Karpienko, bada prokuratura.

Na tym nie koniec fatalnych wieści. Wcześniej na własne życie targnęło się troje żołnierzy Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej (OSŻW) w Mińsku Mazowieckim.

„Wszystkie trzy nieszczęśliwe zdarzenia dotyczące żołnierzy OSŻW w Mińsku Mazowieckim zostały szczegółowo zbadane przez uprawnione do tego organy, a rodziny zmarłych żołnierzy zostały otoczone właściwą opieką psychologiczną oraz wsparciem dowódcy jednostki” — podaje rzecznik żandarmerii.

Płk Karpienko dodał również, że „do wskazanych samobójstw doszło w ciągu trzech lat i nie miały one związku ze służbą”.


"Aż troje żołnierzy z jednego pododdziału targnęło się na własne życie"

Co innego twierdzą źródła Onetu w Żandarmerii Wojskowej. Według nich do wspomnianych zdarzeń miało dojść w ciągu kilku miesięcy i mogły one mieć związek ze służbą. — Wszyscy troje służyli w jednym batalionie. Należy bardzo rzetelnie zbadać, co tam się tak naprawdę działo, że aż troje żołnierzy z jednego pododdziału targnęło się na własne życie – przekonuje rozmówca Onetu.

Janusz Sejmej, rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony, poinformował, że aby wyjaśnić wątpliwości, Inspektorat Kontroli Wojskowej otrzymał od wicepremiera i ministra obrony Kosiniaka-Kamysza polecenie pilnego zbadania sprawy oraz zbadania sytuacji w oddziale specjalnym i ośrodku szkolenia ŻW w Mińsku Mazowieckim.


Telefonem zaufania pokieruje przewodnicząca Rady ds. Wojskowej Służby Kobiet

Telefonem zaufania pokieruje mjr Nina Kaczmarek, przewodnicząca Rady ds. Wojskowej Służby Kobiet. Wsparcie będzie działało przez siedem dni w tygodniu, a pomocy żołnierzom mają udzielać doświadczeni psychologowie.

Nie są jeszcze znane statystyki samobójstw wśród żołnierzy za ubiegły rok, jednak, jak mówią nam oficerowie z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, chodzi o dziesiątki przypadków. — Co roku obserwujemy, że problem się nasila. Młodzi ludzie, często na początku kariery wojskowej, odbierają sobie życie — mówi Onetowi wysokiej rangi oficer.

UWAGA! Jeśli jesteś w kryzysie, depresji, masz problemy, skontaktuj się z osobami, które mogą pomóc. Możesz to zrobić np. dzwoniąc na bezpłatny numer 116 123.

KW

Źródło zdjęcia: Seria tajemniczych samobójstw w wojsku. Fot. Flickr/MON / Zdjęcie ilustracyjne

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo